Za oknem listopad, czyli miesiąc, który jest uważany za najbardziej ponury i nieobliczalny. Wychodzisz sobie rano do pracy czy szkoły w ulewę, a wracasz, obserwując małe, białe płatki śniegu, które pokrywają chodnik przed tobą. Dlatego właśnie wiele osób nie lubi tej pory, ale ja ją uwielbiam. Jest zwiastunem czegoś większego,Czytaj dalej…

Nowa komedia kryminalna Machulskiego jest filmem długim jak na komedię. Ale zważywszy, że wprowadzone są tu wątki historyczne, wątki i smaczki rodem z dramatu magicznego (nawiązania do stylu filmu: „RĘKOPIS ZNALEZIONY W SARAGOSSIE”) oraz rzetelnie poprowadzona i powoli odkrywana przed widzem fabuła kryminalna — filmem długim już nie jest, boCzytaj dalej…

Są różne filmy. Jedne oglądamy, żeby się pośmiać, inne żeby przestraszyć. Niektóre wybieramy przez wzgląd na ulubionego aktora, inne z sentymentu. Są też takie, których nie dotyczy żadne powyższe kryterium. Nie są po to, żeby je lubić albo żeby gromadzić wokół spore rzesze fanów. Są po to, aby za pomocąCzytaj dalej…

Do kina na Sługi boże poszedłem w poszukiwaniu dobrego polskiego kryminału, którego – pomijając przyzwoite „Ziarno Prawdy” – nie uraczyłem już od bardzo długiego czasu. Coraz częściej można więc usłyszeć stwierdzenie, że w Polce ostatnimi czasy produkuje się tylko dwa rodzaje filmów – ciężkie, szare i często dołujące kino artystyczne, alboCzytaj dalej…

Gdybym miał wybrać ulubione słowo hollywoodzkich producentów w ostatnich latach, to z pewnością postawiłbym na remake. Jeśli popatrzyć na kinowe repertuary kilka wiosen temu, ba, nawet te z ostatnich miesięcy, to wyraźnie widać pewną tendencję – a nawet dwie – które w pewien sposób się ze sobą łączą. Po pierwsze – genderowa poprawność (przeróbka „Ghostbusters”Czytaj dalej…

Blair Witch recenzja

Po słabym jak, acz owianym tajemnicą i licznymi mitami oryginalnym „Blair Witch Project” oraz po sequelu tak złym, że szkoda o nim pisać cokolwiek więcej, producenci i filmowcy stwierdzili, że pora najwyższa, ażeby znów odgrzać ten wątpliwej świeżości kotlet. Cóż, po prawdzie ciężko się im dziwić, w końcu horror z 1999 roku przy skromnymCzytaj dalej…

Praktycznie co miesiąc w kinowych repertuarach możemy wychaczyć jeden lub dwa horrory obiecujące widzowi koszmary i długie nieprzespane noce. Jednak jaka jest prawda chyba wszyscy wiemy. Większość z tych tzw. „dreszczowców” to typowe gnioty, które oferują wiele po umiejętnie zmontowanych zwiastunach, ale już po seansie pozostawiają widza z niesmakiem i poczuciemCzytaj dalej…

Portretowanie kobiet, zgłębianie ich natury i skomplikowanych emocji zawsze stanowiło mocny punkt w filmowym portfolio Pedro Almodóvara. Jednak Ci, którzy spodziewali się, że w swoim jubileuszowym dwudziestym filmie hiszpański reżyser zaprezentuje kino do którego Nas wszystkich przyzwyczaił, prawdopodobnie poczują lekki zawód. Julieta z pewnością nie zapisze się do kanonu twórczości „reżyseraCzytaj dalej…

Mająca swoją premierę w 2013 roku „Iluzja” Louis’a Leterriera była z pewnością dość dużym powiewem świeżości na rynku kinowych nowości. W końcu nie można było jej odmówić luzu, ciekawych bohaterów oraz dobrze poprowadzonego, intrygującego wątku głównego. Nie zaskakuje więc fakt, że przychylnie przyjęta przez szerokie grono odbiorców produkcja, szybko doczekała się kontynuacji. Zapowiedzi sequelaCzytaj dalej…