Gwen od dwóch miesięcy uczęszcza do elitarnej szkoły – Akademii Mitu. Chodzą tu bogate, rozpieszczone nastolatki,
które mają niezwykłe moce. Gwen też je ma. Dotykając jakiegoś przedmiotu, widzi jego przyszłość. Jej „znajomi” pochodzą ze starożytnych rodzin. Są potomkami bogów. Ona jest tylko zwykła Cyganką, która nie może pogodzić się ze śmiercią swojej mamy.
Pewnego razu pracując w bibliotece, staje się świadkiem przerażających zdarzeń. To zmienia jej życie…

Bardzo dużo słyszałam o tej książce od swoich znajomych. Mówili, że jest wspaniała i muszę koniecznie ją przeczytać. Tak też zrobiłam.
Książka bardzo negatywnie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się czegoś wow, a spotkałam dość amatorskie opowiadanie.
Może zacznę od tego, że nie podobał mi się styl pisarki. To książka młodzieżowa, więc nikogo nie powinno zdziwić, że jest napisana takim właśnie językiem. Jednak to mnie zdziwiło. Nie pasowało do tej książki. Potrzebowałam naprawdę dużo czasu, żeby przyzwyczaić się do niego, co od razu mnie zniechęciło. Uważam, że sam pomysł jest w miarę oryginalny, ale jak wcześniej pisałam amatorski.
Wiem, że to nie jest jedyna książka tej autorki, ale cały czas czegoś mi brakowało. Były momenty, gdy byłam już bardzo zaciekawiona, a nagle coś mi umykało. Czułam, jakby ten fragment był niedopracowany. Poza tym irytowała mnie przewidywalność książki. Oczywiście nie domyślałam się, jakie będzie zakończenie, ale byłam w stanie przewidzieć, co się zaraz wydarzy. Naprawdę nic mnie nie zaskoczyło, nad czym bardzo ubolewam.

Byłam też bardzo zawiedziona postaciami. Główna bohaterka wydawała mi się nudna. Miała swoje pasje, przemyślenia, wszystko co cenię
w ludziach, ale nie potrafiłam jej polubić. Zapewne domyślacie się, że w książce ważną rolę odgrywa też chłopak. Tu po raz kolejny się zawiodłam. Autorka wykreowała postać całkowicie schematyczną. Chłopak popularny, o niezbyt grzecznych zwyczajach nagle zauważa zwykłą dziewczynę, która nie wyróżnia się niczym. Jest bardzo dużo książek, które opowiadają podobną historię. Uważam, że w każdej książce
powinien być wątek romantyczny albo wątek miłości. Takie jest nasze życie. Zawsze jest ktoś, na kim nam zależy: chłopak, dziewczyna, matka, dziecko. Miłość to nieodłączną część naszego życia. Właśnie dlatego tak bardzo zawiodłam się na tej książce. Piękną, choć trudną rzecz
bardzo łatwo zepsuć.

Skrytykowałam książkę na całej linii. Posiadam jednak kolejną część i  dam jej drugą szansę. Książkę czyta się szybko, gdyż jest ona krótka. Nie poświęcę się zatem za bardzo, czytając następna część.  Nie radzę zaczynać jej tym, co jeszcze nie zapoznali się z Akademią Mitu.

Dotyk Gwen Frost

Dodaj komentarz