ahbahbaa„Moda na zdrowy styl życia rozkwita, ale Anna Lewandowska w swojej książce buntuje się przeciwko użyciu słowa „moda”, pisząc: „Moda to zjawisko, które przemija. A ja marzę, żeby ludzie żyjący zdrowo stali się większością w społeczeństwie. Na stałe”.

Takie życie stało się jej pasją, do takiego inspiruje i motywuje czytelników, pomagając im w dobrych codziennych wyborach żywieniowych i zachęcając do aktywności fizycznej. A wszystko to wzbogaca autorskimi przepisami i zestawami ćwiczeń, opiniami ekspertów i… pięknymi zdjęciami. Jeśli chcesz zmienić złe nawyki na dobre, być zdrowym, mieć dobre samopoczucie i cieszyć się życiem – przeczytaj tę książkę.”

Gdzie nie spojrzeć tam pojawia się moda na sport i zdrowe odżywianie. Większość osób podążając za tym trendem, nabywa różne gadżety. Niestety większość z nich później ląduje w szafie. Tak również dzieje się z książkami o tej tematyce.

Sport i zdrowe odżywianie interesowały mnie już od dawna. Z tego powodu właśnie postanowiłam nabyć jakiś „poradnik”, aby poszerzyć swoją wiedze.

Ostatnio gdzie nie spojrzymy słyszymy, albo o Annie Lewandowskiej, albo o Ewie Chodakowskiej. Obie zachwalane. Postanowiłam sama się przekonać i przy najbliższej okazji wybrać książkę, którejś z pań. Postawiłam na Annę Lewandowską z wielu czynników. Przekonajcie się jakich, ale najpierw może parę słów o samej autorce.

Anna Lewandowska reprezentantka Polski w karate tradycyjnym. Absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Jest także specjalistą do spraw żywienia. Większość z nas będzie kojarzyć ją jako żonę polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego. Prowadzi również blog „Healthy Plan by Ann”.

„Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską” to zbiór porad, informacji, ciekawostek, przepisów i przykładowych treningów.

Dzięki tej książce dowiemy się o podstawowych procesach zachodzących w naszym organizmie. Dla mnie było to dość zbawienne. Można powiedzieć, że w sumie nic nowego nie usłyszymy, bo wszyscy w końcu mieliśmy biologię. Tylko zastanówcie się, ile z tej biologii wynieśliście? Ile pamiętacie po ukończeniu szkoły? Ja sama niewiele. Bardzo fajne jest to, że autorka przybliża nam tę wiedzę i pokazuje przykłady.
Jedyne, co mi przeszkadzało, osobie nieznającej się na tych wszystkich kwasach, węglowodanach itd. to, że momentami pewne rzeczy były dla mnie niezrozumiałe. Może się wydawać, że to taka wiedza, którą powinni mieć wszyscy, ale prawda jest taka, że jeśli kogoś coś nie interesuje, to ta wiedza się ulatnia.

DSC_0556

Kolejną rzeczą, na którą się natkniemy po garści informacji, porad i przykładów, będą przepisy. Wszystkie są posegregowane według miesięcy. Autorka w ten sposób pozwala i pokazuje, że możemy wykorzystać każdą porę roku i dobra, jakie nam daje. Ponieważ w naszej diecie najważniejsze są świeże składniki. Takie, jakie natura może nam dać.

Zdziwiło mnie w tych przepisach natomiast to, że nie byłam świadoma ile rzeczy, które jem, na co dzień może być tak zdrowe i mieć tyle wartości odżywczych.

DSC_0553

Po przepisach przychodzi kolej na kolejną garść informacji oraz przykładowe treningi. Jest ich nie wiele, ale są w bardzo fajny sposób przygotowane.

DSC_0555

Na koniec czeka na nas podsumowanie, dzięki któremu możemy utrwalić sobie informację oraz wyłapać to, co umknęło nam wcześniej.

DSC_0557

Ogólnie mówiąc książki przypadła mi do gustu. Widać, że autorka włożyła masę pracy, by przygotować dobrze tą książkę. Udało jej się. Może nie jestem przekonana do wszystkiego, ale dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy, które zachęciły mnie do pogłębienia swojej wiedzy.

Nie była to jedna z tych książek, w której autorzy cały czas powtarzają „jedz zdrowo, bo to jest zdrowe i w ogóle powinieneś tak jeść, a nie pytać, dlaczego”.  Autorka zachęca nas za pomocą faktów. Pozwala nam je zobaczyć. Tak samo, jak korzyści z nich.

Na pewno sięgnę jeszcze do niej nie raz.

Pozdrawia,

A.

zyj-zdrowo-i-aktywnie-z-anna-lewandowska

Dodaj komentarz