Dominik jest szefem największej i najgroźniejszej grupy przemytniczej.

Posiada swoich ludzi w każdej największej organizacji w kilku krajach. Między innymi Jan Ratz (Polak) pracuje na dworze Królowej Elżbiety II, był również opiekunem Inez ukochanej Dominika. Harry Adams (Amerykanin) pracownik CIA. Gerard Kutz (Niemiec) były szef SS. Dolores młodsza siostra Inez jest oddaną pracownicą w służbach specjalnych Izraela. Są to ludzie przebiegli, sprawni i bezwzględni. Wszyscy lojalni i oddani agenci Dominika.
Powieść rozpoczyna się w maju 1958 roku, kiedy to na ulicach Nowego Jorku rozpędzona śmieciarka uderza w samochód osobowy, w którym jechali Inez oraz Ratz, oboje giną na miejscu. Jak się niebawem okazuje śmierć tych dwojga ludzi, to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Każdy kolejny dzień odsłania nowe tajemnice. Dominik jest przekonany, że śmierć jego bliskich nie była nieszczęśliwym wypadkiem, a skrupulatnie zaplanowanym morderstwem.

W książce można podziwiać zawiłą fabułę, lecz z każdym kolejnym rozdziałem układa się w spójną całość. Powieść często jest przeplatana wątkami wojennymi, robi to swego rodzaju powrót do przeszłości, gdzie bohaterowie w swoich wspomnieniach wracają do tego, w jakich okolicznościach się poznali, kim byli i na jakich wysokich stanowiskach się znajdowali. Przeszłość jest idealnie połączona z teraźniejszością. Bohaterowi często wspominają czasy wojny, dlatego tło historyczne jest bardzo bogate w szczegóły.

Jeśli po książce oczekujecie brawurowych akcji, to niestety się rozczarujecie.

Owszem powieść wciąga praktycznie od samego początku, ale nie ma tego czegoś, co trzyma czytelnika w napięciu i podnosi adrenalinę, jest po prostu ciekawa. Całość jest dobrze skonstruowana, czyta się błyskawicznie. Stylistyka nie jest tak do końca banalna, bowiem w książce znajduje się spora ilość wojennego i szpiegowskiego słownictwa, aczkolwiek łatwo jest wszystko skojarzyć. Kreacja postaci jest bardzo szczegółowa. Pomimo znacznej ilości bohaterów nietrudno jest ogarnąć, kto jest kim i jaką gra rolę.

Bez przebaczenia jest pierwszym tomem otwierającym serię „Szpiedzy”, druga część nosi tytuł „Bez sumienia”. Czy sięgnę po nią?
Raczej tak, ponieważ jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Książka generalnie mi się podobała i miło spędziłam z nią czas. Jednakże miałam dużo większe oczekiwania wobec niej.

Klaudia Skiedrzyńska

Źródło okładki: http://www.czarnaowca.pl/

bez-przebaczenia

 

Dodaj komentarz