Żaden dźwięk nie roznosi się w próżni. Próba wyjścia na zewnątrz kończy się aresztem. Bańki są jedynym schronieniem, w którym można przeżyć. Artemis – miasto wszystkich podróżnych, jedyne miejsce na Księżycu, gdzie można żyć bez konieczności noszenia skafandrów zapewniających bezpieczeństwo. Społeczeństwo je zamieszkujące musi stosować się do zasad, których niestosowanie grozi deportacją na Ziemię. Nie ma tam sądów, brak służb porządkowych. Jedyną osobą sprawującą kontrolę nad przestępczością jest szeryf – mężczyzna, który nigdy się nie poddaje i zapamiętuje najmniejsze wykroczenie. Większość ludzi przestrzega prawa, ale zdarzają się również wyjątki, które mogą zrobić praktycznie wszystko, aby zdobyć pieniądze, co wprowadza je w wielkie kłopoty. Artemis jest miastem pokoju, ale dwie grupy zaczynają powoli walczyć o przywództwo. Miasto znajduje się w niebezpieczeństwie. Niebezpieczni ludzie próbują zaprowadzić porządek, co może zdarzyć się tylko wtedy, gdy pozbędą się tych drugich, którzy pragną przejąć władzę w tej społeczności. Czy im się to uda? Andy Weir to autor, o którym zrobiło się głośno po ekranizacji jego powieści pt. ,,Marsjanin„, który przyciągnął przed ekrany kin setki tysięcy osób. Nieznana planeta i jedna osoba, która musi poradzić sobie w nieznanych warunkach, wywołały furorę w ludzkich sercach. Dziś mam przyjemność przedstawić wam kolejną książkę autor zatytuowaną ,,Artemis”, co również jest nazwą miasta, w którym rozgrywa się akcja. Budująca napięcie, tajemnicza, a niekiedy mroczna historia o działającej w pośpiechu przemytniczce Jazz Bashara, którą ognisty temperament i nieprzemyślane decyzje wplątują w niebezpieczną grę, której stawką jest życie całej społeczności Artemis. Czy Jazz zdoła wygrać z mafią? Jakie tajemnice skrywa Księżyc? Jak przypuszczalnie mogłoby wyglądać na nim życie? Jeśli jesteście ciekawi, zachęcam was do zapoznania się z najnowszą książką Andy’ego Weir’a, która nieraz sprawia, że serce bije mocniej oraz przeczytania recenzji, która mam nadzieję, zachęci was jeszcze bardziej do sięgnięcia po tę powieść.
,,Fabrykę można odbudować. Ludzi nie.”
Nowa powieść autora bestsellerowego MARSJANINA! Prawa filmowe kupione na pniu przez producentów hitu MARSJANIN z Mattem Damonem w roli głównej.
Dwudziestokilkuletnia Jazz marzy o życiu pełnym przygód i dostatków, ale musi pogodzić się z rzeczywistością małego prowincjonalnego miasteczka. Nawet bardzo prowincjonalnego, bo na Księżycu. Dobrze żyje się tam właściwie tylko turystom i ekscentrycznym miliarderom, a tak się składa, że Jazz nie należy do żadnej z tych kategorii. Ma nudną, nisko płatną pracę i sporo długów do spłacenia, nic więc dziwnego, że dorabia drobnym przemytem. Nic dziwnego, że kiedy pojawia się okazja zarobienia naprawdę wielkich pieniędzy, nie waha się ani chwili. Tym, że misterny plan oznacza konieczność wejścia na ścieżkę przestępstwa, nie przejmuje się ani przez chwilę. Prawdziwe problemy pojawiają się wtedy, kiedy okazuje się, że plan ma drugie i trzecie dno oraz że Jazz dała się wplątać w gigantyczną aferę o potencjalnie katastrofalnych konsekwencjach.
,,Wosk + tlen + wysoka temperatura = ogień.
Ogień + zamknięta przestrzeń = bomba.
(Bomba + kombajn) x 4 = 1 000 000 gitów dla Jazz.”
Jazz Bashara od kilku lat pracuje jako doręczycielka. Jej pensja nie przynosi kokosów. Ledwo wystarcza na maleńką trumną (czyt. mieszkanie), w którym nie ma nawet własnej łazienki. Każdy człowiek musiałby sobie dorobić na czarno w takich warunkach, prawda? Jazz oprócz przyjmowania zleceń od klientów jest również jedyną przemytniczką na Księżycu, która dostarczy mieszkańcom wszystko, czego zapragną. Oczywiście pod warunkiem, że ich ekscesy nie zagrożą miastu. Drogie cygara? Załatwione. Papierosy? Nie ma problemu. Broń palna? Nie w tym mieście, koleś. Artemis to jedyne miasto powstałe na Księżycu, co oznacza, że mieszkańcy muszą ciągle dzielić teren z rzeszą turystów pragnących wyrwać się z Ziemii. Nowoczesne i wspaniałe – tak właśnie o nim pomyśleliście, prawda? Co to, to nie. Oczywiście bogacze i turyści mogą pozwolić sobie na wiele, ale biedniejsi mieszkańcy muszą ciężko pracować, aby móc zapewnić sobie byt. Jazz marzy o tym, aby kiedyś powiększyć swoje oszczędności o większe sumy, co pozwoli jej na spłatę starych długów oraz życie w wygodzie. Jej pragnienie jest tak wielkie, że gdy otrzymuje propozycję zarobienia 1 000 000 gitów za wykonanie przestępstwa, które zmieni stosunki między dwiema grupami pragnącymi poszerzyć swoją działalność, nie waha się ani chwili. Wydawać by się mogło, że to plan doskonały. Nic nie może się nie udać. Niestety, jak to w życiu bywa, wszystko się wali, jak domek z kart. Jazz zostaje pionkiem w najbrutalniejszej grze o polityczne wpływy, a jej życiu zagraża niebezpieczeństwo. Czy Jazz uda się przechytrzyć system? Kto pragnie przejąć władzę w Artemis?
,,Życie w podróży to koszmar. Nawet jeżeli wybierasz się na wakacje swojego życia. Pieniądze wyciekają w zastraszającym tempie. Cierpisz na rozstrój po zmianie strefy czasowej. Zmęczenie nie opuszcza cię ani na chwilę. Tęsknisz za domem, chociaż jesteś na wakacjach. Ale wszystkie te problemy są niczym w porównaniu z jedzeniem.”
,,Artemis” to powieść poruszająca tematy związane z ludzkimi decyzjami, które nie zawsze są trafne. Andy Weir ukazał w swojej powieści społeczeństwo żyjące w kosmicznym mieście, a mianowicie w specjalnie skonstruowanych bańkach na Księżycu, gdzie mimo tak wielu osiągnięć i pozornych pokojowych stosunków między mieszkańcami, Artemis skrywa drugie oblicze – bezwzględnych i groźnych korporacji pragnących całkowicie zdominować kosmiczny rynek, co pomoże im zwiększyć swój kapitał. Zagadkowy świat, nieznane przez współczesne społeczeństwo wynalazki, przerywanie granic i zdobywanie nowych światów – najnowsza powieść autorka ukazuje trudy i zalety mieszkania na Księżycu – naturalnym satelicie Ziemii, który skrywa wiele tajemnic. ,,Artemis” opowiada losy Jazz Bashara – bohaterki niebojącej się nowych wyzwań i zdeterminowanej na osiągnięcie postawionego sobie celu, którym jest zapewnienie odpowiednich warunków życiowych sobie oraz bliskim sobie osobom. To nie tylko książka o walce z okrutną korporacją, ale również pozycja ukazująca skrywane zamiary człowieka, mówiąca o przekraczaniu własnych granic, próbie naprawienia błędnych decyzji, równości wszystkich wobec końca oraz ciągłej bitwie o przetrwanie w świecie, który nie jest jeszcze do końca znany. Andy Weir nie szczędzi sobie opisywania wielu naukowych szczegółów, które mają pomoc czytelnikowi zrozumieć działanie powszechnych praw fizyki. Spokojnie, ta książka to nie wyłącznie naukowy żargon, ale również niesamowita przygoda, w którą zbierze nas rezolutna przemytniczka Jazz wraz ze swoimi przyjaciółmi, a niekiedy i wrogami. Będziecie się przy niej wspaniale bawili, ponieważ wiele momentów wręcz kipi dobrym humorem, a wyrazista bohaterka dodaje pikanterii i uroku całej historii. ,,Artemis” to powieść na kilka wieczorów, gdy mamy ochotę trochę wysilić umysł, ale również poznać historię jednej z najsprytniejszych osób na księżycu. Trzymająca w napięciu, sarkastyczna książka fantasy, której nie sposób się oprzeć!
,,Wiecie, co jest gorszego od ostrych drobinek w oczach? Wcieranie ostrych drobinek w oczy.”
Jazz Bashara to jedyna, a zarazem najlepsza przemytniczka w Artemis. Buntownicza i zadziorna młoda kobieta nienawidzi ograniczeń, które próbuje na nią zarzucić ziemska kultura. Bohaterka pragnie wolności, a przy tym większych zarobków, które pozwolą jej wynieść się z mikroskopijnego mieszkania, które obecnie zajmuje do lepszej części miasta, gdzie będzie miała więcej możliwości. Jazz nie boi się wyzwań, a każda próba przemówienia jej do ,,rozumu” nie działa. Indywidualistka i buntowniczka, która pragnie dostać to, co się jej należy, nie cofnie przed niczym, aby zdobyć pieniądze, choć działa również według swojego własnego kodeksu. Na początku powieści, gdy miałam okazję zapoznać się z tą postacią, pomyślałam, że jej nie polubię. Arogancka, zbyt pewna siebie, a przede wszystkim chciwa młoda kobieta, której nie obchodzą konsekwencje, nie przypadła mi do gustu, ale okazało się, że prawda jest inna. Jazz to tak naprawdę rezolutna, zadziorna dziewczyna, która wie, co jest dobre, a co złe i choć w większości spraw kieruje się sercem, to potrafi używać rozumu. Inteligentna, sprytna i kreatywna – właśnie tak mogłabym ją opisać. Ciągłe wpadanie w tarapaty to jej wizytówka. Bashara ma zbyt dużo energii oraz niebezpiecznych pomysłów, aby zatrzymać się, choć na chwilę oraz pomyśleć. Co mogę powiedzieć po przeczytaniu całej powieści? Jazz mnie zaskoczyła i sprawiła, że uznałam Andy’ego Weir’a za jednego z najlepszych kreatorów silnych, nietuzinkowych postaci, które nie potrzebują uwielbienia, ponieważ nie obchodzi ich zdanie obcych ludzi – oni po prostu robią to, co uważają za słuszne, a przy tym skradają serca.
,,Pchnęłam drzwi i zajrzałam do środka. Ani żywego ducha. Ozdobna waza leżała roztrzaskana na podłodze obok cokołu, na którym zawsze stała. Na ścianie zauważyłam jaskrawoczerwone bryzgi krwi…
– O nie! – jęknęłam i rzuciłam się z powrotem w stronę wyjścia. – Nie, nie, nie!”
,,Artemis” zabierze was w nieznane obszary kosmosu, ukaże wysoko wyspecjalizowane miasto zbudowane na Księżycu oraz wrzuci was w niebezpieczną grę pomiędzy osobami pragnącymi przejąć władzę w mieście. Jazz Bashara czeka długa przeprawa, która ostatecznie pokaże, co jest dla niej najważniejsze. Trzymająca w napięciu do ostatniej strony, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, dynamiczna i pełna ikry powieść, która urozmaici spokojne wieczory i pozwoli przenieść się do nieznanego miejsca, które czeka, aż go odkryjecie. Polecam