POLOWANIE Z TATĄ. Upolować uczucia
W Netfliksie bez zmian! Kolejna premiera oryginalnej produkcji nie zaskakuje niczym nowy, nie szokuje wciągającą fabułą czy super efektami specjalnymi. „Polowanie z tatą” to skromne i kameralne kino o trudach ojcowskiej miłości i walce o stworzenie trwałej relacji. Josh Brolin i Danny McBride wkraczają do lasu, by upolować wielką zwierzynę.
Jody Hill tworzy filmową opowieść o ojcu, który do tej pory był nieobecny w życiu dorastającego Jadena (Montana Jordan). 12-latek od jakiegoś czasu wychowuje się z matką i jej nowym partnerem. Buck (Josh Brolin) coraz mniej czasu spędza z pierworodnym, dlatego postanawia zabrać chłopaka na prawdziwe polowanie na jelenia. A że jest jednym z najlepszych myśliwych i posiada swój program telewizyjny, postanawia udokumentować pierwszą wspólną wyprawę. Towarzyszy im zaufany kamerzysta Don (Danny McBride), który nie raz staje się buforem w tej trudnej relacji.
Od początku dobrze wiemy, że samo ustrzelenie pięknej zwierzyny nie jest głównym celem wyprawy. Nadzwyczaj ambitny Buck chce odbudować swój wizerunek w oczach syna, zyskać jego szacunek i uwagę, a także znaleźć wspólną pasją, która zacieśni ich więzi. Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy na jaw wychodzi, że Jaden nie do końca jest zainteresowany łowiectwem. Zamiast tego woli parkour i rozmowy ze swoją dziewczyną. Sfrustrowany Buck musi znaleźć sposób, by dotrzeć do syna.
Polowanie z tatą mogło stać się ciekawą analizą relacji ojcowskiej, która, po rozstaniu z matką Jadena, musi ulec zmianie. Hill patrzy na Bucka z przymrużeniem oka i zastanawia się na ile główny bohater będzie w stanie poradzić sobie z własnymi rozterkami. Niestety, zbyt często zmienia nastroje, żonglując gatunkami. Rozciąga swój film między komedią a dramatem, przez poważne sprawy nie znajdą odpowiedniej przestrzeni do namysłu, a żarty zasadzają się na stereotypach.
Montana Jordan otrzymuje do odegrania typowego nastolatka, który jest uzależniony od telefonu, ma kłopoty w szkole i myśli o dziewczynach. Po kryjomu pali i stara się zachowywać na przekór swojemu ojcu. Trudno przywiązać się do Jadena, który staje się jednowymiarową postacią bez jakiejkolwiek wyróżniającej go cechy. Nieco lepiej wypada Brolin jako typowy dla niego twardziel, ale z ciepłym sercem. Łączy w sobie dwie natury: nieugiętego łowczego i bezradnego ojca.
Polowanie z tatą ma dobre momenty, ale tonie w przeciętności. To film dla zabicia czasu dla fanów górskich krajobrazów i samotnych, męskich wypraw, w których nie zabraknie ekstremalnych starć z naturą. Jest nieco płasko i bez emocjonalnej głębi.
Małgosia Czop