Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych, potocznie zwany Świętem Zmarłych. Przez ostatni rok opuściło nas wielu artystów world music. Wymieńmy najważniejszych z nich. Manno Charlemagne (ur. jako Joseph Emmanuel Charlemagne, 14.04.1948 r. – Port-au-Prince, Haiti – zm. 10.12.2017 r. – Miami Beach, Floryda, USA) – haitański piosenkarz folkowy, gitarzysta i polityk.Czytaj dalej…

Gdy kilkanaście dni temu pisałem w ramach cyklu „Muzyka world od A do Z” o Compayu Segundo, wokaliście kubańskim urodzonym w niewielkiej nadmorskiej wiosce Siboney, nawet nie przeczuwałem, że niedługo później świat pożegna artystkę, która zasłynęła ze śpiewania utworu o tytule „Siboney”. Xiomara Alfaro, bo o niej mowa, nie byłaCzytaj dalej…

W zeszłym roku obchodziliśmy 110. rocznicę jego urodzin. Był najsłynniejszym obok Rubéna Gonzáleza i Ibrahima Ferrera członkiem formacji Buena Vista Social Club. Mistrz kubańskich stylów muzycznych: guajira, guaracha, trova, son i bolero. Naprawdę nazywał się Máximo Francisco Repilado Muñoz Telles, ale świat znał go jako Compay Segundo. Compay przyszedł naCzytaj dalej…

Miesiąc temu, 12. kwietnia, minęła 150. rocznica urodzin jednego z największych, a zarazem najbardziej niedocenianych kompozytorów kubańskich, gwiazdora stylu trova Sindo Garaya. Antonio Gumersindo Garay Garcia przyszedł na świat w Santiago de Cuba, w rodzinie w której żyłach płynęła krew rdzennych mieszkańców Karaibów – Arawaków. Był to 1867 r. KilkanaścieCzytaj dalej…

„Perfume de gardenias… bellìsimos destellos de luz en tu mirar” – „Perfumy z gardenii… piękne błyski w twoich oczach”. To słowa jednego z bardziej znanych utworów Ibrahima Ferrera, wokalisty kultowej grupy Buena Vista Social Club. Gdyby żył to kilka dni temu obchodziłby swoje 90. urodziny. Niestety, tego wspaniałego artysty nieCzytaj dalej…

Niedzielny wieczór. W telewizji kolejny odcinek „Tańca z gwiazdami”. Jednym z obowiązkowych tańców jest oczywiście salsa. Widzowie ulegają magii tanecznych kroków bijąc po zakończeniu pokazu gromkie brawa. Ale nie sądzę, by ktokolwiek z widowni znał nazwisko Tite Curet Alonso. Mało tego, myślę, że tego nazwiska nie znają również jurorzy. WCzytaj dalej…

Ostatnie dni czy nawet tygodnie to w Polsce (i nie tylko) fala upałów. Idealnym rozwiązaniem na upał wydaje się być… kula śniegowa! Ale jaka kula! Prosto z Kuby. W dodatku jak najbardziej czarna kula śniegowa. Bola de Nieve (po hiszpańsku „kula śniegowa”) to pseudonim sceniczny jednego z najbardziej znanych wokalistówCzytaj dalej…