„Perfume de gardenias… bellìsimos destellos de luz en tu mirar” – „Perfumy z gardenii… piękne błyski w twoich oczach”. To słowa jednego z bardziej znanych utworów Ibrahima Ferrera, wokalisty kultowej grupy Buena Vista Social Club. Gdyby żył to kilka dni temu obchodziłby swoje 90. urodziny. Niestety, tego wspaniałego artysty nie ma wśród nas już prawie 12 lat.
Ferrer urodził się w niewielkim miasteczku San Luis, na północnym wschodzie Kuby. Jego życie było usłane kolcami już od wczesnego dzieciństwa. Niewiele brakowało, a mały Ibrahim zmarłby na tężec. Dziś śmiertelność w przypadku zachorowania na tę chorobę wynosi ok. 30%, a należy pamiętać, że Ferrer zachorował w latach 30. XX w. na biednej Kubie. Przeżył, za to w wieku 12 lat został osierocony przez oboje rodziców. Aby mieć co jeść, Ibrahim zaczął sprzedawać na ulicy cukierki i popcorn. W ciężkich chwilach przetrwać pomagała mu miłość do muzyki. Już jako czternastolatek Ferrer założył swój pierwszy zespół – Los Jóvenes del Son. Son był wówczas bardzo popularnym gatunkiem muzycznym, który narodził się w XVI w. z połączenia muzyki hiszpańskiej z rytmami afrykańskich niewolników.
W latach 50. Ibrahim Ferrer związał się z bandem Pacho Alonso o nazwie Los Bocucos, gdzie był głównym wokalistą. Występował także z Orquesta Chepín Chovén oraz z Orquesta Ritmo Oriental, u boku słynnego, starszego o 8 lat Benny’ego Moré. Ferrer i Los Bocucos dawali koncerty w wielu rejonach świata, zyskując pokaźną rzeszę fanów. Choć w zasadzie lepiej byłoby napisać, że to Los Bocucos mieli rzeszę fanów, bo Ibrahim Ferrer, osoba skromna i niemająca parcia na szkło, zawsze pozostawał w cieniu całego zespołu.
Rewolucja kubańska przyniosła znaczne przyhamowanie życia artystycznego na wyspie. Wielu muzyków i wokalistów udało się na emigrację, a ci którzy zostali nie byli zbytnio rozpieszczani przez reżim Fidela Castro. Ibrahim Ferrer śpiewał do 1991 r., by w wieku 64 lat przejść na zasłużoną emeryturę.
6 lat później kilku przyjaciołom Ferrera udało namówić się go na powrót do śpiewania, i w 1997 r. światło dzienne ujrzała płyta pt. „A toda Cuba le gusta” („Wszystko to, co lubi Kuba”) firmowana szyldem Afro Cuban All Stars. Potem, jak wiadomo, była Buena Vista Social Club, o której szerzej napisałem TUTAJ.
Compay Segundo, Omara Portuondo i właśnie Ibrahim Ferrer – to z pewnością trójka najbardziej lubianych i rozpoznawalnych artystów BVSC. Nic zatem dziwnego, że Ferrerowi na stałe wróciła chęć do śpiewania. W latach 1999-2005 nagrał 8 solowych płyt (ostatnia z nich, „Mi Sueño”, czyli „Moje marzenie”, została wydana już po śmierci artysty), zagrał setki koncertów. W 2004 r. płyta Ibrahima Ferrera „Buenos Hermanos” zdobyła Nagrodę Grammy w kategorii Best Traditional Tropical Latin Album, jednak sam artysta, jako Kubańczyk, czyli przedstawiciel wrogiego Stanom Zjednoczonym ustroju, nie otrzymał wizy wjazdowej i nie mógł odebrać statuetki.
Ibrahim Ferrer zmarł w szpitalu w Hawanie w wieku 78 lat, niedługo po tym, gdy wrócił z trasy koncertowej po Europie. Jako przyczynę śmierci podano MODS, czyli niewydolność wielonarządową.
Poniżej zamieszczam utwór „Perfume de Gardenias”, pochodzący z nagrodzonej Grammy Award płyty „Buenos Hermanos”.
Ibrahim Ferrer
Pełne nazwisko: Ibrahim Ferrer Planas
Ur. 20.02.1927 r. – San Luis, La provincia de Santiago de Cuba, Kuba.
Zm. 06.08.2005 r. – Hawana, Kuba.
Żona: Caridad Díaz Surita (1972-06.08.2005, jego śmierć), 6 dzieci, w tym syn Ibrahim Junior.
Wybrane płyty: „Mis tiempos con Chepín y su Orquesta Oriental” z Chepín y su Orquesta Oriental (1960), „Buena Vista Social Club Presents: Ibrahim Ferrer” (1999), „¿Que Bueno Está?” (2000), „Buenos Hermanos” (2003), „Mi Sueño” (2006).
Ważniejsze utwory: „El Platanal de Bartolo” z Orquesta Chepín Chovén (1955), „Estoy Seco Me Quiero Mojar” z Los Bocucos (1982), „Latin Simone” z Gorillaz (2001), „Perfume de Gardenias” (2003), „Dos Almas” (2006).
Strona na FB: www.facebook.com/ibrahimferrerbvsc