l1Czym jest pech?
Można go zilustrować dowcipem, np. o Jasiu:
Jasiu skarży się koledze z klasy:
– Ja to mam pecha. Pół roku zbierałem kasę. W końcu wczoraj, jak starzy wyszli, mogłem zadzwonić do agencji i zamówić sobie panienkę. I wiesz, kto przyjechał? Nasza pani od polskiego.

Tak, to zdecydowanie pech. Pechem można też nazwać sytuację, kiedy to w tym samym mieście, tego samego dnia i mniej więcej o tej samej godzinie będą śpiewały dwie zachodnioafrykańskie piosenkarki, obie mające status gwiazd muzyki world. To miasto to Warszawa, dzień 30. września, zaś wokalistkami z Zachodniej Afryki są Saharyjka Aziza Brahim i Kabowerdyjka Lura. Pierwsza wystąpi na zakończenie 13. Festiwalu Skrzyżowanie Kultur, druga w klubie Progresja na Woli. Aziza będzie w Polsce po raz pierwszy, natomiast ilość koncertów Lury w naszym kraju zbliża się do magicznej cyfry 10.
Ja pozostanę wierny Festiwalowi Skrzyżowanie Kultur, co nie znaczy, że nie żal mi możliwości zobaczenia „następczyni Cesárii Évory„, jak nazwali już Lurę polscy spece od reklamy, wszak to jedna z jej piosenek weszła w skład składanki muzycznej puszczonej 7 lat temu podczas mojego tzw. obiadu weselnego. Tą piosenką był utwór „Na Ri Na”, który zamieszczam na dole wpisu.
Poza płcią, artystyczną profesją i kabowerdyjskim pochodzeniem Évorę i Lurę różni bardzo wiele. Cesária urodziła się na Wyspach Zielonego Przylądka, tam dorastała, tam zaczynała śpiewać, i początkowo słuchali ją ludzie, tak jak ona, urodzeni na Cabo Verde. Natomiast Lura, czyli Maria de Lurdes Assunção Pina, przyszła na świat w stolicy Portugalii, wychowywała się w Lizbonie i pierwsze utwory śpiewała głównie dla diaspory afrykańskiej (osób z Zielonego Przylądka, Wysp Św. Tomasza i Książęcej, Gwinei Bissau). Évora od dzieciństwa mówiła w kriolu, języku opartym na portugalskim, ale mającym bardzo wiele inaczej brzmiących wyrazów. Po kreolsku również śpiewała. Lura w szkole mówiła po portugalsku, natomiast kreolskiego z Wysp Zielonego Przylądka nauczyła się od dzieci z podwórka (rodzina Assunção mieszkała wśród licznej diaspory afrykańskiej) oraz od bliższej czy dalszej rodziny przyjeżdżającej do Portugalii. Cesária na światowy sukces musiała poczekać kilkadziesiąt lat, za to już pierwsza nagrana piosenka Lury, duet z pochodzącym z Wysp Św. Tomasza i Książęcej Juką, okazała się sukcesem. W zasadzie słowo „duet” to za dużo powiedziane. Po prostu Juka poprosił siedemnastoletnią wówczas Lurdes, czyli po prostu Lurę, o pomoc w zaśpiewaniu utworu „Imaginei” („Wyobraziłem sobie”), który znalazł się na jego debiutanckiej płycie „Allô Cherry”. Do tego dochodziły chórki w innych piosenkach. Płyta odniosła sukces w całej Portugalii, więc w ślad za Juką z wokalnych usług Lury zaczęli korzystać inni wykonawcy luzofońscy: Bonga, Paulo Flores czy Tito Paris. Co ciekawe, w dzieciństwie Lura nie chciała być piosenkarką. Bardziej myślała o karierze tancerki albo pracy jako instruktorka pływania.
Pierwsza płyta Lury, „Nha Vida” („W życiu”), ukazała się w 1996 r. Piosenkarka miała wówczas zaledwie 21 lat, ale wszystkie kompozycje były jej autorstwa. Rok później tytułowe nagranie z tego albumu ukazało się na składance zatytułowanej „Onda Sonora: Red Hot + Lisbon”. Wystąpiło na niej wielu znanych artystów portugalskojęzycznych, jak choćby Caetano Veloso, Carlinhos Brown, Bonga, Naná Vasconcelos czy grupa Madredeus. Zysk ze sprzedaży tego krążka przeznaczony był na walkę z AIDS. W tym samym 1998 r. Lura po raz pierwszy zetknęła się na scenie z Cesárią Évorą. Bosonoga diwa zaprosiła 23-letnią lizbonkę do serii wspólnych koncertów w ramach miniprojektu „Cesária & friends”, które odbywały się w Paryżu „towarzysząc” światowej wystawie Expo ’98.
W 2001 r. Lura i gitarzysta Paulo Abreu Lima wystartowali w Konkursie Radia i Telewizji Portugalskiej (Festival RTP da Canção). Niestety, ich wspólne nagranie „Da Terra à Lua” („Z Ziemi na Księżyc”) nie wzniosło się nawet do stratosfery zajmując 5. miejsce (na 10 startujących) w swoim półfinale. Półfinał wygrała wówczas mało dziś znana Sónia Mota z utworem „No tom das cores”, zaś cały festiwal (zdobycie grand prix festiwalu było przepustką do reprezentowania Portugalii podczas Eurowizji) czarno-biały duet MTM z piosenką „Só sei ser feliz assim” („Wiem, jak być szczęśliwym”).
W 2002 r. światło dzienne ujrzał drugi solowy krążek Kabowerdyjki z Lizbony – „In Love”. Myliłby się jednak ten, kto po tytule płyty oczekiwałby wielu angielskojęzycznych utworów. Nie, w krajach Luzofonii, z Portugalią i Brazylią na czele, taki numer by nie przeszedł. W „In Love” jedynie numer tytułowy oraz piosenka „Play My Mind” śpiewane były w po angielsku. Kilkanaście miesięcy później, pod koniec 2003 r., Lurę wraz z dwoma innymi wokalistkami z Wysp Zielonego Przylądka, wzięła udział w projekcie „Women of Cabo Verde” mającym na celu zapoznanie publiczności brytyjskiej z muzyką z tamtego rejonu świata. Na projekt składał się cykl koncertów oraz reedycja płyt artystek.
W 2005 r. Lura wystąpiła w niewielkiej rólce w trzeciej serii popularnego w Portugalii serialu młodzieżowego „Morangos com Açúcar” (dosłownie „Truskawki z cukrem”, tytuł międzynarodowy tłumaczony był jednak jako „Słodkie truskawki”), gdzie zagrała postać kobiety w ciąży. W tym samym roku ukazał się trzeci studyjny krążek Lury – „Di Korpu Ku Alma” z najładniejszym moim zdaniem utworem artystki, wspomnianym wyżej „Na Ri Na”, do którego koniecznie trzeba zobaczyć teledysk. Sam krążek nie zrobił jednak większej furory, to nie było jeszcze to.
W 2006 r. na półkach sklepów muzycznych pojawiła się najlepsza zadaniem wielu płyta Lury – album zatytułowany „M’bem di Fora” (w wolnym tłumaczeniu „Pochodzę z dalekich stron”). W tytułowym nagraniu Lura pytała partnerującego jej artystę, którym był Zéca di Nha Reinalda: „Zeca, skąd jesteś?”, na co ten odpowiadał: „Co masz na myśli pytając skąd jestem?” „No wiesz, mój ojciec jest z Mato Baxu, daleko stąd”.
Płyta stała się międzynarodowym sukcesem, artystka zaczęła koncertować w Turcji, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Brazylii, a nawet w dalekiej Australii. Oczywiście odwiedziła również Polskę, a pierwszym miastem w naszym kraju, w którym koncertowała był Szczecin. Rok później Lura zaśpiewała jedną z piosenek do filmu Carlosa Saury pt. „Fados”.
W 2009 r. nastąpiło kolejne spotkanie Lury z Cesárią Évorą. Był to wspólny koncert w niewielkiej miejscowości Torres Novas leżącej w środkowej Portugalii. Artystkom towarzyszył na scenie zespół batucady Voz de África. Występ ten nagrano, a później wydano nagranie obu pań „Moda Bô”.
Dwie ostatnie jak dotąd płyty Lury potwierdziły to, że schodzi ona poniżej poziomu, do którego nas przyzwyczaiły. Utwory z albumu „Eclipse” (2009) mogli na koncercie usłyszeć m.in. białostocczanie podczas Dni miasta Białegostoku oraz wrocławianie na Ethno Jazz Festivalu 2009. Natomiast utwory z najnowszego krążka piosenkarki „Herança” („Dziedzictwo”) z pewnością pojawią się 30. września w warszawskim klubie Progresja. Szkoda, że nie wszyscy fani muzyki world będą mieli fizyczną możliwość obejrzenia tego na żywo.

Lura
Prawdziwe nazwisko: Maria de Lurdes Assunção Pina
Ur. 31.07.1975 r. – Lizbona, Portugalia.
Wybrane płyty: „Nha Vida” (1996), „In Love” (2002), „Di Korpu Ku Alma” (2005), „M’bem di Fora” (2006), „Herança” (2015).
Ważniejsze utwory: „Imaginei” z Juką (1992), „Nha Vida” (1996), „M’bem di Fora” (2006), „Flor Di Nha Esperança” (2007), „Moda Bô” z Cesárią Évorą (2009).
Strona internetowa: www.luracriola.com

Dodaj komentarz