ffd3Było to w 2005, a może 2006 r. To czasy, gdy istniało jeszcze warszawskie Radio Jazz (dziś zamiast tej radiostacji mamy papkowate Chilli Zet). Któregoś razu mając włączone właśnie Radio Jazz usłyszałem utwór, który mnie powalił, zmiażdżył i z pewnością wbiłby mnie w fotel, gdybym tylko miał w mieszkaniu fotele. Foteli nie miałem, natomiast czujność na końcu nagrania (to nie były jeszcze czasy podawania tracklist w Internecie) zaowocowała tym, że dowiedziałem się, kto ten utwór wykonuje. Zwrot „DJ Fitchie i Joe Dukie, czyli Fat Freddy’s Drop” nic mi nie mówił, ale jeszcze bardziej zdziwił mnie fakt, że panowie pochodzą z Nowej Zelandii, kraju, który kojarzył mi się do tej pory co najwyżej z Kiri Te Kanawą, Howardem Morrisonem i grupą jednego przeboju, OMC („How Bizarre”). Co ciekawe, nagranie „Midnight Marauders”, które zamieszczam na dole wpisu nie znalazło się na żadnej płycie formacji Fat Freddy’s Drop.
Zespół powstał w 1999 r., a założyła go trójka znajomych z Wellington: Maorys Dallas Tamaira, Samoańczyk Chris Faiumu oraz białoskóry Toby Laing. Jak przystało na prawdziwy band, każdy z panów miał pseudonim. Tamaira wybrał sobie ksywkę Joe Dukie, Faiumu DJ Fitchie, zaś Toby Laing Tony Chang. Nie byli oni debiutantami na rynku, bo wcześniej występowali w takich grupach jak Bongmaster czy The Black Seeds.
Nazwa grupy wzięła się od slangowego określenia LSD („Fat Freddy’s”), zresztą muzycy nigdy nie wypierali się oddziaływania dietyloamidu kwasu lizergowego na ich twórczość. Natomiast końcówka Drop pochodzi od The Drop, czyli wytwórni, którą założył Joe Dukie. Pierwsze „jam sessions” odbywały się w domu Fitchiego. Wówczas do zespołu dołączyła kolejna czwórka osób: gitarzysta Warren Maxwell aka Fulla Flash, klawiszowiec Iain Gordon aka Dobie Blaze, kolejny gitarzysta Tehimana Kerr aka Jetlag Johnson oraz trębacz Joe „Hopepa” Lindsay. Początkowo „seven headed soul monster”, jak sami siebie określali, występowali jedynie w klubach i na mniejszych festiwalach. W 2001 r. ukazał się debiutancki album grupy – „Live at the Matterhorn”. Co prawda były na nim jedynie 4 nagrania, ale każde trwało w granicach 18 minut. Gatunkowo była to mieszanka reggae, r&b, jazzu i muzyki klubowej. Niestety, sprzedało się zaledwie 9 tys. egzemplarzy płyty. Nic zatem dziwnego, że w 2002 r., kiedy w Europie pojawił się wspominany wyżej singel „Midnight Marauders”, nikt o Fat Freddy’s Drop nie słyszał, wszakże nie znano ich nawet w rodzimym kraju. Wszystko to zmieniło się po wydaniu drugiej płyty – „Based on a True Story” („Oparte na prawdziwych wydarzeniach”). Tym razem w samej Nowej Zelandii album kupiono 120 tys. razy, zaś nagrania „Hope” i „This Room” (oba utrzymane w charakterystycznym rozwlekłym klimacie reggae) stały się przebojami. „Based on a True Story” dotarł do 1. miejsca zestawienia albumów, a na samej liście zabawił… 107 tygodni, to jest ponad dwa lata! Oczywiście była to Płyta Roku w Nowej Zelandii. Zespół rozpoczął wielkie tournée po Europie, niestety omijając Polskę (byli dopiero na Tauron Nowa Muzyka 2016 w Katowicach). W przypadku Nowozelandczyków charakterystyczną rzeczą jest to, że na koncertach niesamowicie improwizują. Bardzo często nie da się doszukać podobieństw między utworem studyjnym a tym wykonywanym na żywo. Zresztą można to zobaczyć na wydanym w 2007 r. DVD „Fantastic Voyages Vol. 1”.
Cztery lata po przebojowej płycie „Based on a True Story” pojawił się album „Dr Boondigga and the Big BW”, który rzecz jasna nie powtórzył sukcesu poprzedniego wydawnictwa, choć melodyjny utwór „Boondigga” uznałbym za najlepszy, obok „Midnight Marauders”, utwór w całym repertuarze grupy. Tak, jak poprzednia płyta na 6 nominacji otrzymała 6 nagród Nowozelandzkiej Akademii Muzycznej, tak w tym przypadku nominacji było 7, ale nagroda tylko jedna, w kategorii Rootsowy Album Maoryski.
Kolejne dwa wydawnictwa studyjne grupy, czyli „Blackbird” (2013) i „Bays” (2015) ugruntowały pozycję Fat Freddy’s Drop na rynku. Zespół nie odszedł od swego charakterystycznego stylu. „Blackbird” przez 4 tygodnie okupował szczyty nowozelandzkiego zestawienia najlepszych albumów. I tylko szkoda, że w polskim eterze właściwie brak miejsca dla muzyki Fat Freddy’s Drop. Nie ma już Jazz Radia, nie istnieje Radio PiN, następcy nie okazali się godnymi zastępcami. Pozostaje nam obcowanie z płytami lub ewentualne czekanie na kolejny przyjazd FFD do Polski.

Fat Freddy’s Drop
Skład zespołu: Chris „DJ Fitchie” Faiumu; Iain „Dobie Blaze” Gordon; Tehimana „Jetlag Johnson” Kerr – ur. Wellington, Nowa Zelandia; Toby „Tony Chang” Laing; Joe „Hopepa” Lindsay; Dallas „Joe Dukie” Tamaira; Scott „Chopper Reedz” Towers, Mark James „MC Slave” Williams – ur. 1971 r.
Byli członkowie: Tom „Muppet Shorts” Bilkey; Warren „Fulla Flash” Maxwell – ur. 1970 r.; Baxter „Master Lazy” Perry; Harry „Snuck” Shearman.
Wybrane płyty: „Live at the Matterhorn” (2001), „Based on a True Story” (2005), „Dr Boondigga and the Big BW” (2009), „Blackbird” (2013), „Bays” (2015)
Ważniejsze utwory: „Midnight Marauders” (2002), „Hope” (2005), „This Room” (2005), „Boondigga” (2009), „Blackbird” (2013).
Strona internetowa: www.fatfreddysdrop.com

Dodaj komentarz