Ponoć zaraz po urodzeniu zaczął się śmiać. Ćwierć wieku później śmiano się z niego, a raczej z ról, które kreował w teatrze, kinie a z czasem i w telewizji. Wiesław Gołas, bo o nim mowa, był bowiem przede wszystkim aktorem komediowym, choć równie dobrze potrafił się wcielić w role dramatyczne a część śpiewanych przez niego utworów wcale nie była zabawna.
Zaczynał od grania ról drugoplanowych, by po 7 latach od pierwszego pojawienia się na ekranie dostać tytułową rolę w filmie „Ogniomistrz Kaleń” w 1961 r. Poradził sobie z nią znakomicie, zresztą tak samo dobrze, jak wtedy gdy kreował Tomka Czereśniaka w „Czterech pancernych” czy Waldka w „rozstrzelanym” przez krytykę filmie „Dzięcioł” Jerzego Gruzy. Gołas oddawał się roli bez reszty, nie mając z tym większych problemów. I wychodziło mu to rewelacyjnie. Dość powiedzieć, że główną rolę w serialu „Droga” zagrał nie posiadając nawet prawa jazdy, a gra tam przecież kierowcę ciężarówki.
„Wielki komik, życzliwy człowiek, wszechstronny aktor i ulubieniec widowni” – tak o Wiesławie Gołasie mówili jego koledzy oraz współpracownicy. Co mówiła, a raczej pisała, o swoim ojcu jego córka, Agnieszka Gołas-Ners, można przeczytać w wydanej w 16 lat temu książce „Na Gołasa” (gdzie Ł w tytule zostało celowo napisane zamiast istniejącego L). Pani Agnieszka nie tyle pisze tutaj o swoim tacie, co po prostu z nim rozmawia, i co najważniejsze, rozmawia tak, żeby bohater książki był najważniejszy. Bo niestety, część książek typu wywiad-rzeka ma to do siebie, że osoba rozmawiająca ze znaną personą wtrąca bardzo dużo swoich osobistych wątków. Czasem przepytujący zna się z przepytywanym od lat, ale to w żaden sposób nie ułatwia czytania, przynajmniej takie jest moje zdanie. Tu na szczęście tego nie ma. To znaczy, oczywiście córka z ojcem się znali, ale pytania są konkretne, rzeczowe, zwięzłe, takie, jakie powinny być. Czytelnik dostał dobrze przeprowadzony wywiad.
Poniżej zamieszczam kilka fragmentów książki, natomiast ilustracją muzyczną dzisiejszego wpisu jest oczywiście utwór „W Polskę idziemy”, śpiewany przez Wiesława Gołasa, ze słowami Wojciecha Młynarskiego. Wbrew temu, co funkcjonuje w przestrzeni publicznej, nie jest to w żaden sposób hymn pochwalający picie wódki. Młynarski i Gołas stworzyli piosenkę o wielkim problemie społecznym, jakim jest alkoholizm, i tak to trzeba odbierać.
O tym, jak w czasie II wojny światowej przebywał w tej samej celi, w której wcześniej siedział jego ojciec:
„Nie miałem pojęcia, że ojciec tu siedział, mama mi później powiedziała. Spędziłem tam Boże Narodzenie 1944 r. Cela była zatłoczona, a wśród więźniów byli nie tylko żołnierze z ruchu oporu, ale też zwykli kryminaliści. Musiałem wysłuchiwać ich rozmów, które czasami były okropne. Byłem w celi najmłodszy, więc zostało dla mnie najgorsze miejsce: spałem z głową przy kiblu, w samym rogu celi”.
O czasach studenckich:
Dobrze nam było razem [ze Zdzisławem Leśniakiem i Franciszkiem Pieczką – przyp. JW] w akademiku, choć byliśmy wtedy biedni jak myszy kościelne. Dostawałem co prawda ze szkoły stypendium za dobre wyniki, ale starczało mi na jakieś 10 dni. Kiedyś wieczorem mnie i paru moich kolegów zaczepili chuligani. I jak zwykle rzuciłbym się do obrony, jednak tylko ten jeden raz po prostu nie mogłem, bo miałem ze sobą prawdziwy skarb – torbę z dziesięcioma jajami i bałem się, że się rozbiją, więc zwiałem”.
O tym, co go śmieszyło:
„Wstyd się przyznać, ale najbardziej bawią mnie proste gagi, na przykład, kiedy ktoś pośliźnie się na skórce od banana. Bo to jest przypadkowe, nie wymyślone, ale prawdziwe. Rzadko się śmieję jako widz”.
Wiesław Gołas
Ur. jako Wiesław Ryszard Gołas – 09.10.1930 r. – Kielce, Polska.
Zm. 09.09.2021 r. – Warszawa, Polska.
Dwukrotnie żonaty: 1. Elżbieta Szczepańska (1959-1974, rozwód), córka Agnieszka; 2. Maria Krawczyk (1976-09.09.2021, jego śmierć).
Edukacja: Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna w Warszawie (aktorstwo).
Ważniejsze role filmowe: „Ogniomistrz Kaleń” (reż. Ewa Petelska i Czesław Petelski, 1961), „Żona dla Australijczyka” (reż. Stanisław Bareja, 1963), „Dzięcioł” (reż. Jerzy Gruza, 1970), „Brunet wieczorową porą” (reż. Stanisław Bareja, 1976), „Rififi po sześćdziesiątce” (reż. Paweł Trzaska, 1989).
Niektóre role serialowe: „Kapitan Sowa na tropie” (reż. Stanisław Bareja, 1965), „Czterej pancerni i pies” (reż. Konrad Nałęcki i Andrzej Czekalski, 1968-1970), „Droga” (reż. Sylwester Chęciński, 1973), „Ród Gąsieniców” (reż. Konrad Nałęcki, 1979), „Alternatywy 4” (reż. Stanisław Bareja, 1983).
Wybrane kreacje teatralne: „Balladyna” (reż. Aleksander Bardini, Teatr Nowej Warszawy, 1954), „Zemsta” (reż. Aleksander Rodziewicz, Teatr Dolnośląski w Jeleniej Górze, 1954), „Szwejk” (reż. Ludwik René, Teatr Domu Wojska Polskiego w Warszawie, 1957), „Ptaki” (reż. Konrad Swinarski, Teatr Dramatyczny w Warszawie, 1960), „Żywot Józefa” (reż. Kazimierz Dejmek, Teatr Polski w Warszawie, 1985),
Przykładowe słuchowiska radiowe: „30 lutego” (reż. Jerzy Rakowiecki, 1956), „Sprawa Józefa K.” (reż. Jerzy Rakowiecki, 1956), „Kabaret Starszych Panów” (reż. Grzegorz Wasowski i Jeremi Przybora, 1959-1964), „Wojna i pokój” (reż. Edward Płaczek, 1972-1973), „Sceny z życia codziennego” (reż. Andrzej Pruski, 1976).
Dubbing: „Alicja w Krainie Czarów” („Alice in Wonderland”, USA, reż. Wilfred Jackson, Clyde Geronimi i Hamilton Luske, 1951), „Na polu chwały” (Павел Корчагин, ZSRR, reż. Alexandr Alov i Vladimir Naumov, 1956), „Trzynastego nocą” (Нощта срещу тринадесети, Bułgaria, reż. Anton Marinovich, 1960), „Dziewczęta” (Девчата, ZSRR, reż. Yuri Chulukin, 1961), gra komputerowa „Pompei: Legenda Wezuwiusza” („Pompei: The Legend of Vesuvius”, 2000).
Ważniejsze odznaczenia i nagrody: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1963), „Srebrna Maska” „Expressu Wieczornego” (1966), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1978), SuperWiktor (2003), Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie, 2021).
Wirtualny album na stronie Fototeki: TUTAJ