Pod koniec stycznia świat obiegła smutna wiadomość. W Harare w wieku 66 lat zmarł Oliver Mtukudzi, zwany często po prostu Tuku, najbardziej znany na naszym globie muzyk i wokalista z Zimbabwe. To tak jakby w Polsce ponownie odszedł na łono Abrahama Czesław Niemen. W istocie, w chwili śmierci w 2004 r. Niemen miał 2 lata mniej niż Mtukudzi, ale klasa obu artystów jest porównywalna.
Oliver Dairai Mtukudzi przyszedł na świat w 1952 r. townshipie Highfield leżącym w pobliżu stolicy rasistowskiej Rodezji, miasta Salisbury (dzisiejsze Harare). Był najmłodszym z siedmiorga dzieci małżeństwa pochodzącego z grupy etnicznej Szona (obecnie 80% Zimbabweńczyków to Szona). Oboje jego rodzice śpiewali w miejscowym chórze. W pewnym sensie wpłynęło to na wybór drogi życiowej małego Olivera, choć w dzieciństwie nad śpiewanie przekładał on grę na samodzielnie skonstruowanej gitarze. Przedwczesna śmierć ojca zrzuciła na barki dorastającego chłopaka obowiązek opieki nad matką i rodzeństwem. Doskonale dał sobie z tym radę. Ukształtowało to Mtukudziego jako człowieka, wyostrzając przy okazji zmysły na ludzką krzywdę i niesprawiedliwość. Będąc już osobą znaną i cenioną Tuku chętnie wspierał akcje charytatywne, był filantropem.

Oliver Mtukudzi rozpoczął karierę muzyczną w wieku 23 lat nagrywając w 1975 r. utwór „Stop After Orange”. Dwa lata później Tuku dołączył do wokalisty Thomasa Mapfumo oraz zmarłego w 1990 r. gitarzysty Jamesa Chimombe. Formacja nazywała się Wagon Wheels. Dodać należy, że był to bardzo niespokojny czas dla tej części Afryki. Rodezja nadal była krajem rasistowskim rządzonym przez Białych. Dopiero w 1980 r. powstało Zimbabwe, na którego czele stanęli prezydent Canaan Banana oraz premier i późniejszy dyktator kraju Robert Mugabe. Wagon Wheels funkcjonowali dzięki finansowemu wsparciu czarnego biznesmena Paula Mkondo. Głosy Thomasa Mapfumo i Olivera Mtukudziego znacznie się różniły – Tuku miał chrapliwy, charakterystyczny głos. Najbardziej znaną kompozycją grupy stworzoną przez Mtukudziego jest utwór „Dzandimomotera” nawiązujący do ciągłej walki czarnych Afrykanów o swoje prawa.
W 1978 r. Tuku opuścił zespół Wagon Wheels i stworzył swoją formację – The Black Spirits, z którą nagrał bardzo dobrze przyjętą płytę „Ndipeiwo Zano”. Jednak to nie ten krążek, a nagrania „Africa” oraz „Mazongonyedze” do dziś są najbardziej kojarzone z początkami The Black Spirits, ponieważ były to niejako hymny walki o niepodległość Zimbabwe.
W 1987 r. Mtukudzi zostawił The Black Spirits na dwa lata. W tym czasie nagrał 4 solowe płyty, w tym album „Nyanga Nyanga”. W latach 90. XX w. muzyka Oliver Mtukudziego zaczęła przekraczać granice Zimbabwe. Dzięki zatrudnieniu nowej managerki, Debbie Metcalfe, Tuku stał się popularny nie tylko w RPA, czyli na największym rynku muzycznym w Afryce, ale i poza kontynentem. Pierwszym krążkiem nagranym w Republice Południowej Afryki był „Tuku Music”, który w 1999 r. wyprodukował Steve Dyer. Zarówno okładka płyty (to jedna z ładniejszych okładek płyt, jakie widziałem w życiu – można ją zobaczyć TUTAJ), jak i jej zawartość były najwyższych lotów. Zresztą nie trzeba wierzyć na słowo, wystarczy kliknąć na strzałkę na dole wpisu i posłuchać utworu „Ndima Ndapedza” pochodzącego właśnie z tego albumu.
Wiele osób z branży próbowało określić styl muzyczny prezentowany przez Olivera Mtukudziego. Nie było to łatwe, bo artysta z Harare nie zamykał się na jeden gatunek. Generalnie najbliższe mu były zimbabweńskie style jiti i katekwe, ale pojawiając się na południowoafrykańskim rynku muzycznym nie stronił także od rytmów mbaqangi, czyli współczesnej muzyki popularnej ze sporą domieszką tradycyjnych dźwięków zuluskich. Śpiewał w rodzimym języku szona, czasami w czewa lub ndebele, w późniejszym okresie często po angielsku. Na początku XXI w. Mtukudzi na tyle wyrobił swoje oryginalne brzmienie, że fani nazywali to, co tworzył właśnie Tuku Music.
Oliver Mtukudzi zagrał w kilku filmów, w tym w głośnym obrazie „Neria” w reżyserii Godwina Mawuru, na podstawie książki pisarki Tsitsi Dangarembgi. Mtukudzi był również autorem ścieżki dźwiękowej do tego filmu.
Tuku był wielokrotnie nagradzany za swoją muzykę. Najwięcej, bo aż 7, zdobył NAMA Awards, czyli najważniejszych nagród muzycznych w Zimbabwe, w tym wyróżnienie za Osobowość Roku 2005. W 2003 r. otrzymał Nagrodę Kora (odpowiednik afrykańskiego Grammy) za całokształt twórczości. W 2011 r. magazyn „Forbes” zaliczył Olivera Mtukudziego do „40. Najbardziej Wpływowych Osobistości w Afryce”, obok takich osób jak nigeryjski pisarz Chinua Achebe czy gwiazda iworyjskiej piłki Didier Drogba. Organizacja Narodów Zjednoczonych uczyniła z Mtukudziego Ambasadora Dobrej Woli (Goodwill Ambasador) odpowiedzialnego za poprawę warunków życia dzieci oraz walkę z wirusem HIV we wschodniej i południowej części Afryki. Sam Tuku nie stał i nie czekał na ten zaszczyt, ale solidnie na niego zapracował tworząc m.in. na obrzeżach Pakare Paye Arts Centre, gdzie biedna młodzież może realizować się w różnych praktycznych działaniach artystycznych, a szczególnie w muzyce, tańcu, dramacie, poezji i opowiadaniu (tzw. storrytelling).
Oliver Mtukudzi nigdy nie koncertował w naszym kraju. Nie będziemy więc już mogli mieć przyjemności z obcowaniem z artystą na żywo podczas występu. Ale pozostała nam jego muzyka i pamięć o tym ile dobrego zrobił dla innych.

Oliver Mtukudzi
Pełne nazwisko: Oliver Dairai Mtukudzi.
Pseudonim: Tuku
Ur. 22.09.1952 r. – Highfield, Rodezja (obecnie Harare, Zimbabwe).
Zm. 23.01.2019 r. – Harare, Zimbabwe.
Dwukrotnie żonaty: 1. Melody Murape (1979-1993, rozwód), 2 córki: Selmor i Sandra; 2. Daisy Mushonga (do 23.01.2019, jego śmierć). Mtukudzi miał również 2 córki (Sybil i Samantha) oraz syna o imieniu Sam (ur. 01.04.1988).
Wybrane płyty: „Ndipeiwo Zano” z The Black Spirits (1978), „Africa” z The Black Spirits (1980), „Nyanga Nyanga” (1988), „Neria” (1993), „Tuku Music” (1999).
Ważniejsze utwory: „Stop After Orange” (1975), „Africa” z The Black Spirits (1980), „Ndakakubereka” (1983), „Ndima Ndapedza” (1999), „Chinhambwe” (2009).
Strona na Twitterze: https://twitter.com/tukuofficial

Dodaj komentarz