DUFF to termin odnoszący się do brzydkiej, grubszej koleżanki, którą grono bardziej atrakcyjnych osób zagarnia pod swoje skrzydła, aby lepiej wypadać na przyjęciach i imprezach.
Siedemnastoletnia Bianka nie czuje potrzeby podobania się nikomu. Ubiera się w to, na co ma ochotę, podchodzi sceptycznie do płytkich
relacji i nie spędza długich godzin, szykując się przed lustrem. Jest dumna z siebie – przynajmniej do czasu, aż otrzymuje łatkę ,,duffa”.
Co gorsza, obelga pada z ust Wesleya, przystojnego, znienawidzonego przez nią kolegi ze szkoły. Wzajemna niechęć nastolatków przeradza się w rywalizację, a potem mimowolną fascynację. Rozwód rodziców Bianki i późniejsze konflikty sprawiają, że dziewczyna odnajduje nietypowy sposób ucieczki od problemów – zaczyna sypać z Wesleyem. Jedynie w jego objęciach udaje jej się oderwać na chwilę od rzeczywistości, zapomnieć o troskach.
Już po pierwszym rozdziale czytelnik uświadamia sobie, że główna bohaterka nie wpisuje się w schemat szarej myszki. Jest niezależna, porywcza, woli czekać na jedną, prawdziwą miłość, zamiast rzucać się w wir bezsensownych romansów. Seks z Wesleyem traktuje jedynie jako rozrywkę, odskocznię od codziennego stresu. Nie powinniśmy oceniać jej zachowania zbyt surowo. Skłania ją do tego przede wszystkim sytuacja, a każdy inaczej radzi sobie z życiowymi trudnościami. Sam chłopak, nietrudno się domyślić, nie widzi nic złego w tych niezobowiązujących spotkaniach. Chociaż para wypada nieco schematycznie, błyskotliwe dialogi tej dwójki niejednokrotnie ubarwiały poszczególne sceny, parodiując sztuczny dramatyzm, tak często obecny w tego typu literaturze amerykańskiej.
Na szczęście autorka nie skupiła się na samym przebiegu romansu. Książka, chociaż zapowiadała się na niezobowiązującą komedię, porusza też trudniejsze tematy. Jednym z nich jest zmaganie dorastających ludzi z brakiem pewności siebie. Zwrócono uwagę na wartość, jaką ma przyjaźń – prawdziwa, pielęgnowana przez obie strony i szczera. Ukazuje także różne podstawy bohaterów radzących sobie z rzeczywistością. Bianka ucieka od niej w seks, jej ojciec – w alkohol, a matka w podróże. Przedstawiona historia ilustruje, że każdy z nas, bez względu na posiadane dobra, miewa chwile zwątpienia. Nawet atrakcyjniejsze postacie drugoplanowe ukrywają coś, czego się wstydzą. Różnorodność wątków sprawia, że czytelnik z pewnością utożsami się przynajmniej z jedną z nich, odnajdując nadzieję na rozwiązanie swoich problemów.
,,DUFF” jest książką, którą polecałabym przede wszystkim młodzieży.
Dobre przypomnienie, że nie warto skreślać znajomości na starcie, ograniczając się do szufladek. Pod toną pryszczy i makijażu kryje się drugi człowiek – lojalny, inteligentny i zupełnie inny, niż nam się wydawało.