Przeznaczenie można zmienić! Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowiek może jednak starać się ją kształtować za pomocą różnorodnych uczynków: zarówno tych dobrych, jak i złych. Nick Gautier to zwykły czternastolatek, któryCzytaj dalej…

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… Intrygujący tytuł trylogii… i całego uniwersum… To były główne czynniki, przez które moja ochota na zapoznanie się z Lotem sowy, rosła z każdym dniem. Jak to jednak naprawdęCzytaj dalej…

Magnus Bane.   Wielki Czarownik Brooklynu. Któż by go nie znał. Szczególnie jeżeli miał okazję zapoznać się z Darami Anioła lub Diabelskimi maszynami. Jest to tak znana postać, jak sama autorka, która nie tylko stworzyła wcześniej wspominane serie, ale także powołała wszystkie te cudowne postacie, w tym także jegomościa. PisarkaCzytaj dalej…

Nekromanta. Człowiek, który za pomocą magii (zwanej nekromancją) przyzywa cienie zmarłych, aby wyjaśnić jakieś niedokończone sprawy, lub do własnych potrzeb — jako sługi. W literaturze fantastycznej są to najczęściej postacie ożywiający zwłoki lub ludzkie szczątki. Jednak Garth Nix postanowił odejść od tego schematu i powołał nekromantę – Abhorsena, który stoiCzytaj dalej…

Brandon Mull to amerykański pisarz specjalizujący się w tworzeniu młodzieżowych historii fantastycznych. W przeszłości imał się wielu różnych zawodów, dzięki czemu śmiało może mówić, iż był komikiem, copywriterem lub archiwistą. Jako pisarz zadebiutował w 2006 roku, kiedy to została wydana powieść Baśniobór, która otwiera również serię o tej samej nazwie.Czytaj dalej…

Bastard jest synem księcia Rycerskiego, z nieprawego łoża. To właśnie on, nim zmarł, przekazał swego potomka pod opiekę najbardziej zaufanego sługi – koniuszego Brusa. Od tamtego czasu, chłopak mieszkał ze swym nowym opiekunem nad królewskimi stajniami w Koziej Twierdzy. Jego dni mijały beztrosko. Do czasu… Wystarczyło, że Bastard wszedł wCzytaj dalej…

Do tej powieści zajrzałam tylko na chwilkę.   Zobaczyć jak się będzie czytało. Jednak jak to zwykle bywa, jak zaczęłam, tak już nie odłożyłam jej, dopóki nie dotarłam do ostatniej strony. Landon Maxfield był wesołym chłopcem, na tyle ile można być, gdy otacza nas miłość. Żył z dnia na dzieńCzytaj dalej…

  Bruno zawsze patrzył wilkiem na Dorę. Jednak to, co zrobił ostatnio, kiedy porwał się na jej wilczego partnera – Varga, było całkowitym przegięciem. Alfa stada Thornu powinien doskonale zdawać sobie sprawę, że dla przyjaciół gotowa jest skoczyć w ogień. A i tym razem wiedźma nie ma zamiaru odpuszczać. NimCzytaj dalej…

  Jacquelin poświęciła swoje marzenia, aby nie rozstawać się ze swoim chłopakiem. Zrezygnowała z muzyki i pojechała za nim do collegu, aby studiować ekonomię. Jednak nawet w najgorszych koszmarach nie przypuszczała, że wystarczą dwa miesiące, aby wszystko się rozpadło, ponieważ Brad chce się wyszaleć. Teraz dziewczyna została sama, a wspólniCzytaj dalej…

Aneta Jadowska szturmem zdobyła polską „scenę” urban fantasy.   Co za tym idzie, także i serca fanek oraz fanów tegoż gatunku. Wszystko to za sprawą swojej debiutanckiej powieści – Złodzieja dusz, otwierającym heksalogię o Dorze Wilk. Na przestrzeni sześciu tomów tejże serii, poznajemy i przeżywamy nie mało przygód wraz zCzytaj dalej…

Nigdy nie wiem, co mnie czeka, gdy rozpoczynam lekturę kolejnej książki. Tym bardziej, jeżeli jest ona pierwszym tomem jakiejś większej serii. Podobnie było również w przypadku Miasta kości otwierającego cykl Dary Anioła autorstwa Cassandry Clare. Naprawdę długo się przed tym wzbraniałam, ale w końcu ciekawość (co też jest takiego wCzytaj dalej…

Jak każda mama, przeżywam fakt, że moja córeczka ma iść do szkoły (co prawda dopiero od września, ale kto mi zabroni martwić się wcześniej :P). Przeżywam i martwię się, jak to wszystko się ułoży, jak mała się zaaklimatyzuje. Jednak jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, aby zastanowić się, jakCzytaj dalej…