„Tylko Żywi Mogą Umrzeć” – D. B. Foryś. Zapowiedź.

Czy zastanawialiście się kiedyś, ile nowości książkowych ukazuje się każdego miesiąca? Kilkanaście. W niektórych miesiącach ta liczba dochodzi do trzydziestu. Nie prowadzę statystyk, po prostu obserwuję strony małych i dużych wydawnictw. Jak w takim zalewie wyłowić książki wartościowe? Czym się kierować?

Nie jest tajemnicą, że wielkie wydawnictwa przeznaczają bardzo duże pieniądze na promocję książek często, co najwyżej, średnich. Jakie więc szanse na rynku ma debiutant? Jaka musi być książka debiutującego autora, by miała szansę zaistnieć? Na pewno powinna być oryginalna. Ta taka jest. Łączy wiele gatunków w sposób świeży i niewymuszony. Lekki i łatwy język, któremu daleko jest do prostackich i krzykliwych, a modnych ostatnio powieści kilku autorek. Naturalność narracji – ta powieść jest jak historia opowiadana przy ognisku: natężona emocjami, porywająca, taka, która jak słonecznik, skrada Twój czas. Nie da się przypiąć jej łatki. Jest nieszablonowa. 30 listopada 2018 ujrzy światło dzienne. Każdy z Was z tej inwazji tytułów i nazwisk będzie mógł ją wyłowić i podarować sobie na prezent, gdyż dobra historia opowiedziana w intrygujący sposób jest prezentem. Niedługo powie to wielu, ja mówię to dziś: gdy czytałam opowiadania D. B. Foryś w antologiach wydawanych przez Ailes, wróżyłam jej karierę. Wiedziałam, że jeśli kiedyś ta dziewczyna wyda powieść, to będzie wielka rzecz. I nie pomyliłam się.

Już dziś premiera „Tylko Żywi Mogą Umrzeć”. Powieści, obok której nie da się przejść obojętnie. To Wy decydujecie, na co wydacie swoje pieniądze. Ja tylko gwarantuję Wam, że jeżeli wydacie je na tę książkę, to na pewno nie będziecie żałować.

Diabeł Poleca

Dodaj komentarz