„Przebudzenie” to chyba najbardziej osobista książka, jaka wyszła spod pióra Stephena Kinga. To także kwintesencja tego wszystkiego, z czego autor słynie, to spęd jego ulubionych motywów, znanych fanom gier z konwencjami literackimi, swoistych kreacji bohaterów i określonych, przetartych ścieżek wiodących ku zapadającym w pamięć finałom. Po niezbyt udanym kryminale iCzytaj dalej…

Współczesny horror przechodzi rewolucję. Niestety, nie w sensie pozytywnym. Mam wrażenie, że twórcy idą obecnie łatwą drogą, proponując czytelnikowi, czy widzowi gotową papkę w formie, która nie pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni. Efekt rzeczywiście powoduje rewolucje, ale zupełnie innego rodzaju. Od zawsze poszukujemy mocnych wrażeń, co nie jest równoznaczne zCzytaj dalej…

„Wiecznie żywy” to film z działu (podobno) horroru, komedii i dramatu (pytanie za sto punktów, jak może się łączyć komedia z dramatem?) Czy przypadkiem jedno nie wyklucza drugiego? Nie rozumiem tego), a jego premiera odbyła się 16 stycznia 2013 na świecie, jednak w Polsce na dużym ekranie ukazał się dopieroCzytaj dalej…

Sięgając po „World War Z” spodziewałem się dobrej zabawy, bo zombie apokalipsa to temat, który wciąż mi się nie znudził. Rzeczywistość jednak przerosła moje oczekiwania – powieść Maksa Brooksa okazała się czymś o wiele, wiele większym niż po prostu kolejnym produktem tak mocno eksploatowanego ostatnio gatunku. To nie jest poCzytaj dalej…