Ciąg dalszy niedoli Smutów w Wisiołach. Jak mówi opis – pętla wokół nich się zaciska i jest to bardzo trafne określenie, pętla bandyckiego węzła…
Co knuje Gajgaro? Czy urzeczywistni swoje chore marzenie?
W porównaniu do pierwszej części mniej tu tej cichej pełzającej grozy, więcej za to akcji. Dobry zabieg, w sytuacji gdy już nieco orientujemy się w życiu dziwnej wsi i przerażających mieszkańców. Wydarzenia następują po sobie w zawrotnym tempie, rozłożone są też na większą liczbę bohaterów. Nitki tkające osnowę rzeczywistości splatają się coraz bardziej chaotycznie gdy postępuje rozłam zarówno między Smutami, jak i wśród mieszkańców wsi, a sama rzeczywistość trzeszczy w szwach – gdy jej prawa nagina tajemniczy Cygan.
Wszystkiego tu jest jakby więcej – więcej przemyśleń Ręby, więcej emocji Grażki, więcej wahania wśród wiejskich staruchów. Świat poszerza się tez o losy Czarusia w szkole i relacji z rówieśnikami. Tajemnice się mnożą, jednocześnie coraz bardziej separując małżonków – po lekturze mam wrażenie że w ogóle ze sobą nie rozmawiali, zatapiając się w swoich wyobrażeniach rzeczywistości.
Więcej jest też przemocy, także tej wobec zwierząt – i to był mój największy problem podczas lektury. Odżyły wahania z pierwszej części, ale trylogia jeszcze przysłuży się zwierzakom idąc na licytację w fundacji.
Początkowo myślałem, że opis okładkowy zdradza zbyt wiele – ale wymienione tam wydarzenia to dopiero początek koszmaru. Postępowanie Bargieła i zaprzeczająca zdrowemu rozsądkowi operacja Krużgana dodają potężna dawkę desperacji do działań Tymoteusza – a jego żona zdaje się nic nie zauważać. Swoją drogą, dla Autora opisywanie akcji z punktu widzenia i tak już dużej ilości postaci stało się jeszcze o stopień trudniejsze.
W Wisiołach wszystko zmierza do końca, przyspieszając przed samą przepaścią. Mimo dramatycznego zakończenia, które nieco nam wyjaśnia, pojawiają się nowe pytania i wątpliwości.
Pełnokrwista groza, pełna przemocy, emocji, zagadek, śmierci i niesamowitości. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Niecierpliwie sięgam po trzeci tom.