„Marnie” to kolejne współczesne dzieło pojawiające się na scenie The Metropolitan Opera, które zostało zainspirowane scenariuszem filmowym. Nowa opera Nica Muhly’ego swój początek bierze w filmie Alfreda Hitchcocka i powieści Winstona Grahama. Transmisja do kin na całym świecie już 10 listopada.

Inscenizacja autorstwa Michaela Mayera, ze scenografią i projekcjami Juliana Croucha i 59 Productions oraz kostiumami zaprojektowanymi przez Arianne Phillips, przenosi nas w lata 50. XX wieku. W tytułowej roli wystąpi amerykańska mezzosopranistka Isabel Leonard. Partneruje jej jako Mark Rutland brytyjski baryton Christopher Maltman. W pozostałych rolach zobaczymy Janis Kelly jako Panią Rutland, Denyce Graves jako Matkę Marnie i Iestyna Daviesa jako Terry’ego Rutlanda. Dyryguje Robert Spano.

THE METROPOLITAN OPERA: LIVE IN HD
„Marnie” Nica Muhly’ego
Prowadzenie podczas transmisji: Anthony Roth Costanzo

Coraz częściej libretta nowych oper inspirowane są wielkimi dziełami filmowymi. Tak jest też w przypadku „Marnie”, opery amerykańskiego kompozytora i aranżera Nica Muhly’ego. Treść opiera się na thrillerze Alfreda Hitchcocka z 1964 roku, inspirowanym z kolei powieścią Winstona Grahama z roku 1961. Libretto napisał Nicholas Wright. Marnie Edgar, piękna złodziejka, wdaje się w romans z Markiem Rutlandem. Mężczyzna wie, kim tak naprawdę jest kobieta i choć sam padł jej ofiarą, postanawia jej pomóc. Bohaterowie pobierają się, jednak happy end nie jest możliwy ze względu na zagmatwaną przeszłość Marnie – szantażowanej, a przy tym autodestrukcyjnej postaci. Nowojorska inscenizacja została przygotowana we współpracy z English National Opera, gdzie w 2017 roku odbyła się prapremiera dzieła.

Przedstawienie trwa około 3 godzin (w tym 1 przerwa).
Przedstawienie w języku oryginału (angielskim) z polskimi napisami.

GŁOSY AMERYKAŃSKIEJ PRASY:

„Leonard wnosi [do roli] bogaty głos, zwodniczo skromny wygląd i momenty przejmującej wrażliwości jako Marnie, również w rozległych scenach, w których Marnie wchodzi w interakcje z jej pracodawcami czy z jej ponurą i skrytą matką (mezzosopranistka Denyce Graves, po wielu latach wraca i przykuwa uwagę)”. – The New York Times

„Punkt kulminacyjny pierwszego aktu był [również] znakomicie wykonany, ponieważ dał nam przeczucie drapieżnego charakteru Marka. Orkiestra potęgowała i potęgowała brzmienie, dając wrażenie agresji i walki. Tutaj kompozycja Muhly’ego wydawała się bardziej odzwierciedlająca intensywność i dynamikę interakcji pomiędzy dwojgiem głównych bohaterów”. – operawire.com

„Kontratenor Iestyn Davies dał świetny występ jako brat Marka, Terry. (…) Mezzosopranistka Denyce Graves celowała ukazaniu nieprzyjemnej, apodyktycznej i o ostrym języku Matki Marnie, podczas gdy sopranistka Janis Kelly nadała stylową kreację postaci Pani Rutland”.– Broadway World

Dodaj komentarz