Ostatnio udało mi się obejrzeć  „Biegnij, chłopcze, biegnij” –  francusko-niemiecko-polski dramat z 2013 roku w reżyserii Pepe Danquarta, na podstawie powieści Uri Orleva pt.: „Ruz jeled ruz”. Muszę przyznać, że jak – o ile można tak powiedzieć – polską produkcję, film jest bardzo dobry. Może wyjaśnię mój stosunek do „polskiej kinematografii” – wielokrotnie próbowałam się przekonać, ale jakoś bez skutku. Raczej miernie oceniam nasze rodzime produkcje i myślę, że nie tylko ja.

Zdarzają się oczywiście „perełki” i jedną z nich jest „Biegnij, chłopcze, biegnij” (powiedzmy, że polskiej, jako że film jest grany przez głównie polskich aktorów i w głównej mierze w polskim języku). Minusem filmu jest brak napisów, kiedy mówią po niemiecku, przez co jedna z końcowych scen jest zupełnie niezrozumiała, a ostatnia – chyba w jidysz – to już kompletnie niejasna, a chyba jedna z najważniejszych…

Historie z brutalnych czasów wojny są zawsze smutne i budzą emocje, ale opowieści o traktowaniu dzieci w tym okresie, to druzgocące przeżycie.

7585649.3

Główny bohater to ośmiolatek, który ucieka z getta, następnie kompletnie wyczerpany zimnem  i długą wędrówką znajduje schronienie u Polki. Niestety, po dość długim pobycie u kobiety, która uczy go niezbędnych do przeżycia umiejętności, musi uciekać. Ma bardzo wiele perypetii – trafia na dobrych ludzi, ale również na złych, pomocników i zdrajców. Nie chcę zdradzać szczegółów filmu ani jego zakończenia i choć ktoś może powiedzieć, że samo zakończenie ma wydźwięk pozytywny, to nie wiem, czy o jakichkolwiek pozytywach można mówić, kiedy wspomina się wojnę.

Warto pamiętać tamte czasy niekoniecznie pogrążając się w starych żalach. Trzeba tez sobie uświadomić  – co nie wszyscy potrafią – że dzisiejsi  Niemcy to nie ci sami co gestapo czasów drugiej wojny światowej.  Nie rozumiem też, dlaczego niektórzy wciąż nienawidzą Żydów, za to tylko, że są Żydami – czyż właśnie takie historie nie powinny uczyć nas, że uprzedzenia rasowe, czy pochodzeniowe, czy nawet kulturowe nie mają sensu?

Determinacja chłopaka, by przeżyć, ogromna siła mimo ciągłych przeciwności losu daje pozytywny wydźwięk i być może zmotywuje kogoś do docenienia swojego życia, dlatego polecam obejrzenie tego filmu – warto.

Dodaj komentarz