Magdalena Knedler to kolejna polska autorka, po którą książkę sięgnęłam (?!). Nie powiem, kusząca była sama okładka, opis oraz tytuł, spowity delikatną aurą tajemniczości. „Twarz Grety di Biase” po przeczytaniu od razu wylądowało na mojej półce chwały, niesamowitych polskich perełek, które warto polecać ze względu na treść na wysokim poziomie.Czytaj dalej…

„Steve Jobs” to już trzeci film o tytułowym bohaterze. Muszę przyznać, że to sporo, jak na kogoś kto umarł stosunkowo niedawno i budził raczej negatywne emocje. Co do tego bowiem, niezależnie od wybranej na seans produkcji, nie ma wątpliwości – Jobs do grona najsympatyczniejszych i najcieplejszych osób nie należał. AleCzytaj dalej…