„I love you so much” 

Premiera najnowszego teledysku Chemii do trzeciego singla z płyty „Let Me”

Płyta „Let Me” dostępna jest w sprzedaży od września 2015 roku. Poznaliśmy już dwa single promujące album „She” i „Fun Gun”.

Czas na „I love you so much”:

Za realizację teledysku I LOVE YOU SO MUCH odpowiada angielska agencja Video Ink. Teledysk został nakręcony w Manchester.

Jak mówi Łukasz Drapała:

Utwór napisany został w klimacie zdecydowanie „wesołym”. Tekst nawiązuje do problemu bezwarunkowej wiary w coś sztucznego – w podstawowym założeniu chodziło o wszechogarniającą polityczną obłudę, ale można go interpretować na wiele sposobów. Utwór ten promuje videoclip, w którym zespół postanowił pokazać swoje naturalne i dowcipne oblicze, znane fanom z koncertów i bezpośrednich kontaktów. Wykorzystując tzw. rockowe schematy, przedstawia je na swój własny komediowy sposób, zaskakując nieoczywistym zakończeniem historii. Mamy nadzieję, że zarówno utwór, jak i video przypadną fanom do gustu, podobnie jak można to zaobserwować podczas żywiołowych koncertów Chemii, gdzie z reguły cała publiczność śpiewa z zespołem „I Love you so much”

W teledysku wystąpił gościnnie jeden z najprzystojniejszych mężczyzn w polskim Internecie – Cyber Marian. Dzięki niemu wiemy, że czterej pancerni mogliby być nakręceni chociażby w Stanach. Twórca takich produkcji jak „Brzydcy i wściekli” czy „Car Wars”.

Nowy album zespołu Chemia powstał we współpracy z legendarnym producentem Mike’em Fraserem, który nagrywał i miksował takie zespoły, jak AC/DC, Metallica czy też Aerosmith. Płyta zbiera wszędzie entuzjastyczne recenzje, a styl Chemii określany jest przez krytyków jako nowoczesne, mocne granie, z wieloma odniesieniami do najlepszych momentów z klasyki rocka.

 

Lider zespołu Wojtek Balczun wyjaśnił, że zależało mu na zachowaniu autentycznego, bliskiego koncertowemu brzmienia grupy.

Bardzo nas podbudowują i motywują tak liczne, pozytywne recenzje naszej nowej płyty. Zespół się cały czas rozwija a brzmienie płyty, głównie dzięki wspaniałej pracy Mike’a Frasera, bardzo dobrze oddaje koncertową siłę naszej muzyki. Cieszymy się też ze stale rosnącej ilości fanów na koncertach, bo to właśnie tam najlepiej można zweryfikować jakość zespołu“ 

Chemia właśnie wróciła ze swojej europejskiej trasy koncertowej ze Skindred.

Dodaj komentarz