Kilka lat wstecz w upalny dzień szedłem z kolegą na zakupy i po drodze trafiliśmy na antykwariat. Wbudowany w starą kamienice, obdarte ściany, kraty w oknach, tandetny szyld. Naszą uwagę przykuł jednak właściciel tego miejsca. W środku klimat mroczny, zapach starych książek i dymu papierosów, bo ten osobliwy pan wCzytaj dalej…