Rzadko zdarzają się powieści pozostawiające czytelnika bezradnym wobec egzystencjalnej grozy, jaka się z nich wyłania. Taką książką bez wątpienia jest Drach Szczepana Twardocha. To narracja pod pewnymi względami inna od Morfiny wypełnionej skrajnymi odczuciami bohaterów uwikłanych w historię i w polskość, dodajmy, opresyjną, narzuconą polskość. Zresztą każda książka tego pisarzaCzytaj dalej…