Kryminalna trylogia Stephena Kinga – bądźmy szczerzy – nie należy do szczególnie udanych przedsięwzięć autora. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co zawiniło – jest i tempo akcji, jest doskonale skrojone tło społeczne, psychologizm postaci na wysokim poziomie. Więc o co chodzi? Może zanadto przyzwyczailiśmy się do Kinga w starym, dobrym wydaniu sprzedCzytaj dalej…