James Cagney, Spencer Tracy, John Wayne, Anthony Quinn, Gregory Peck. Te pięć nazwisk amerykańskich aktorów gwarantowało w czasach PRL dobry film w telewizji. Przynajmniej tak się wydawało Polakom, bo i o porównania z inną kinematografią było ciężko. Owszem, puszczano filmy francuskie, włoskie spaghetti westerny, czasami filmy szwedzkie czy brytyjskie, aleCzytaj dalej…