Był rok 2002 lub 2003, dokładnie już nie pamiętam. Na antenie warszawskiego Radia Kolor pojawiła się nowa audycja prowadzona przez Anetę Wronę oraz Kanadyjczyka Daniela Feista. Nazwy audycji już dzisiaj nie pomnę, ale muzyka, którą wtedy puszczano znacznie różniła się od anglosaskiej papki prezentowanej przez polskie stacje radiowe. Nie byłoCzytaj dalej…