Bardzo lubię oryginalne, niszowe projekty. Cenię artystów, którzy odważają się zejść z głównego szlaku, z autostrady o nazwie Mainstream, choć często niesie to za sobą zmniejszenie szans na duży zarobek. Ale jeśli pieniądze są jedyną motywacją malarza, reżysera filmowego czy piosenkarza to bardzo często ich „dziełom” brakuje jakości.Czytaj dalej…