Kilkanaście dni temu świat obiegła wiadomość o śmierci Johnny’ego Kempa, znanego wokalisty pop-soulowego z Bahamów, który w połowie lat 80. XX w. święcił sukcesy na rynku amerykańskim. Wydawało się, że Kemp na długo będzie jedynym rozpoznawalnym artystą z Bahamów. Na szczęście te przewidywania się nie sprawdziły, bo mniej więcej 15Czytaj dalej…