Dla laika z Polski Hindus to Hindus, nieważne czy jest to ktoś z północy Indii, z południa czy nawet NRI (Non Resident Indian – Hindus mieszkający poza krajem). Wydaje mi się, że działa to nieco na podobieństwo Chin, że niby wszyscy Chińczycy są tacy sami. Oczywiście nie są, Kraj ŚrodkaCzytaj dalej…