cPod koniec tegorocznych wakacji członkowie zespołu Big Cyc przekazali mediom hiobową wiadomość.
W czasie pobytu na urlopie w Egipcie utonął Daniel Osafo Oware, znany swego czasu jako Calabash, rapper, muzyk, showman, aktor, popularyzator kultury afrykańskiej w Polsce. Artysta nurkował podziwiając rafy koralowe. Niestety, nie wrócił już do naszego kraju, w którym mieszkał prawie 30 lat.

Przeciętnemu Polakowi nazwisko Daniel Oware niewiele mówi. Ba, nawet i pseudonim sceniczny, czyli Calabash, nie rozjaśnia sytuacji. Ale wystarczy przypomnieć 2 zdarzenia i zagadka zniknie.
Jesień 1995 r., II tura wyborów prezydenckich w Polsce. Naprzeciw siebie stanęło dwóch kandydatów:
dotychczasowy prezydent, Lech Wałęsa oraz wspierany przez SLD Aleksander Kwaśniewski. Kwaśniewski wspierany był nie tylko przez swoją partię, ale i przez zespół Top One. Do dzisiaj przy okazji kolejnych wyborów przypominany jest filmik z piosenką „Ole! Olek!”, na którym obok późniejszego prezydenta tańczą panowie z Top One oraz pewien czarny jegomość, właśnie Daniel Oware, wówczas członek zespołu.
Trzy lata później, początek października 1998 r., Hala Ludowa we Wrocławiu. Andrzej Gołota w świetnym stylu wygrywa walkę bokserską z Amerykaninem Timem Witherspoonem. Na fali zachwytów nad warszawskim pięściarzem powstaje discopolowy przebój „Viva Gołota!” (zamieszczam go na dole wpisu) w wykonaniu właśnie Calabasha. Piosenka ta zdobyła sporą popularność także wśród osób niesłuchających na co dzień disco polo, zwłaszcza że bardzo przypominała modny wówczas styl eurodance.

Oware miał już wtedy ukończone studia na Uniwersytecie Warszawskim (specjalizacja: Negocjacje Handlu Międzynarodowego). Nigdy nie wydał solowej płyty, zaś po kilkuletniej przygodzie zakończyła się jego współpraca z grupą Top One. Ale jak to w życiu, coś się kończy, by zacząć mogło się coś innego. I tak to Calabash najpierw wystąpił gościnnie na płycie „Wszyscy święci” zespołu Big Cyc, gdzie rapował w utworze „Chiński mur”, a potem przez kolejne 3 lata koncertował z grupą Krzysztofa Skiby.

W 2004 r. Daniel Oware wystąpił w serialu „Dziki”, w reżyserii Grzegorza Warchoła. Rok wcześniej pokazał się w czterech odcinkach serialu pt. „Bao-bab, czyli zielono mi”, gdzie wcielił się w rolę… sierżanta Oware.
W 2012 r. artysta raz jeszcze pojawił się wspólnie na scenie razem z grupą Top One. W następnym roku wystąpił w Operze Leśnej w Sopocie na koncercie 25-lecia Big Cyca.
Dodać należy, że Daniel Oware udzielał się także przy promowaniu pozytywnego wizerunku Afryki w polskich mediach. Był pierwszą osobą spoza Europy zaproszoną do udziału w programie Moniki Richardson „Europa da się lubić”. Pomagał Jurkowi Owsiakowi podczas kręcenia przez niego filmów o Afryce. Jego pozytywne nastawienie i duże poczucie humoru zjednywało mu przyjaciół.
Bez wątpienia odszedł od nas nietuzinkowy człowiek, wulkan energii, mistrz pozytywnego nastawienia. Odszedł zbyt szybko, kiedy jeszcze tyle było do zrobienia.

Calabash
Znany też jako: Attagoe Calabash, A. Calabash, Spike Dog.
Prawdziwe nazwisko: Daniel Osafo Oware.
Ur. 19.04.1965 r. – Akra, Ghana.
Zm. 25.08.2015 r. – Egipt.
Stan cywilny: żonaty (do 25.08.2015, jego śmierć), 2 dzieci.
Ważniejsze utwory: „Ole! Olek!” (w refrenie) z Top One (1995), „Shake Your Boom Boom” (1996), „Dance To The Music” (1996), „Viva Gołota!” (1998), „Chiński mur” z Big Cyc (1999).

Dodaj komentarz