Obecnie język angielski jest bardzo ważny.
Jego biegła znajomość otwiera nam drzwi na świat. Możemy zdobyć dobrą pracę, studiować za granicą oraz zwiedzać inne kraje, jeśli tylko potrafimy posługiwać się nim. Jednak najpierw trzeba się go nauczyć… Uczę się angielskiego już dziewiąty rok i niestety nadal nie umiem poprawie go używać, dlatego oprócz zajęć w szkole dokształcam się sama. Jedną z moim pomocy jest magazyn „English matters”.
Muszę przyznać, że do jego kupna zachęciły mnie liczne recenzje. Jest ich naprawę wiele i w większości są pozytywne.
Muszę przyznać, że do jego kupna zachęciły mnie liczne recenzje. Jest ich naprawę wiele i w większości są pozytywne.
„English matters” od razu zachwyciło mnie swoją dokładnością i ilością oferowanych pomocy naukowych. Oprócz licznych artykułów z tłumaczeniem trudnych lub przydatnych słówek możemy przesłuchać je i przy okazji nauczyć się poprawnej wymowy. Słuchanie sprawia również, że przyzwyczajamy się do języka, „osłuchujemy”. Na stronie internetowej jest zamieszczona lista słówek z tego wydania. Dla mnie jest to bardzo przydatne, ponieważ gdy mam gotową listę z wybranymi słówkami, mam większą motywację, by uczyć się ich. Nie muszę sama szukać często spotykanych zwrotów, czy słówek, które w przyszłości mogą mi się przydać. Mam wszystko gotowe. Wystarczy usiąść i się uczyć.
Magazyn również oferuje tabelki z tłumaczeniem gramatyki. Akurat gramatyka jest dla mnie najłatwiejszą częścią nauki tego języka i wszystkie przytoczone czasy, czy czasowniki modalne znam. Jednak podejrzewam, że dla osób, które nie czują się pewnie w tej dziedzinie, jest to idealna pomoc.
Magazyn również oferuje tabelki z tłumaczeniem gramatyki. Akurat gramatyka jest dla mnie najłatwiejszą częścią nauki tego języka i wszystkie przytoczone czasy, czy czasowniki modalne znam. Jednak podejrzewam, że dla osób, które nie czują się pewnie w tej dziedzinie, jest to idealna pomoc.
W tym numerze bardzo zaskoczył mnie artykuł o wampirach japońskich. Jest to zaskakujący temat i bardzo rzadko spotykany. Wcześniej nie spotkałam się z takim motywem w gazetach. Temat bardzo przypadł mi do gustu i z chęcią poświeciłam swój czas, by dokładniej go przeczytać. Ich historia jest intrygującą. Grafika również odegrała ważną role przy tym artykule.
Jednak tytułowym artykułem jest „London for beginners”. W swoim życiu byłam raz w Londynie i bardzo dobrze wspominam to miasto, które uwiodło mnie swoim klimatem (choć niekoniecznie chciałabym tam zamieszkać). Czytanie o zabytkach, czy miejscach, w których byłam, sprawiło mi ogromną przyjemność. Wyobraziłam sobie, że to ja planuję tę wycieczkę i jeszcze raz przeniosę się w to tak dobrze wspominane przeze mnie miejsce. Liczne zdjęcia, które ubarwiały artykuł, przypomniały mi, jak podziwiam to miasto. Dla osób, które nigdy nie były w Londynie, artykuł jest zachęcający. Na pewno będziecie chcieli się tam znaleźć.
Poza tym to wydanie miało jeszcze wiele ciekawostek. Można poczytać obecnie o zwyczajach, czy narodowym domu ludowym.
Te tematy szczególnie mnie zafascynowały i spędziłam przy nich miłe chwile, pogłębiając swoją wiedzę i ucząc się nowych słówek.
Dla fanów filmów jest opisana historia Henry’ego Cavilla, który odegrał rolę głównego bohatera w „The Man of Steel”.
Te tematy szczególnie mnie zafascynowały i spędziłam przy nich miłe chwile, pogłębiając swoją wiedzę i ucząc się nowych słówek.
Dla fanów filmów jest opisana historia Henry’ego Cavilla, który odegrał rolę głównego bohatera w „The Man of Steel”.
Magazyn „English matters” polecam każdemu, kto chce podszlifować swój język angielski. Jestem pod wrażeniem, jak wszystko jest idealnie zrobione. Wszystko mamy gotowe. Wystarczy tylko usiąść do nauki.