Trzy tygodnie temu w wieku 63 lat odszedł z tego świata kolejny wielki artysta afrykański. Po przedwczesnej śmierci Ugandyjczyka Geoffreya Oryemy oraz Zimbabweńczyka Olivera Mtukudziego tym razem Najwyższy wezwał do siebie Joba Sedę, lepiej znanego jako Ayub Ogada – wokalistę, muzyka i kompozytora pochodzącego z Kenii. Być może zwykłemu KowalskiemuCzytaj dalej…