Od dłuższego czasu książka autorki C.J.Daugherty pt. „Wybrani” miała swoje miejsce na półce i nic tylko zbierała kurz.

 

 

W końcu postanowiłem ją odkurzyć na dobre. Zabrałem się za czytanie i jedyne czego żałuje, że leżała ona na tej półce zbyt długo.

Historia zaczyna się dość banalnie. Poznajemy bohaterkę o imieniu Allie, która okazuje się dość niesfornym dzieckiem.
Za swoje buntownicze poczynania trafia pierw na komisariat. By później za swe występki za sprawą rodziców wysłano ją do szkoły z internatem. Szkoła, do której trafia nasza bohaterka to „Akademia Cimmeria”. Czy to miejsce może być lekarstwem, metodą na Allie?
Wszystko wskazuje na to, że nie. To przecież nie słuchająca się nikogo indywidualistka, buntowniczka, która nie podporządkowuje się
żadnym zasadom. W szkole tej, trzeba natomiast trzymać się sztywno reguł. Przestrzeganie regulaminu, to podstawa. Jak więc zagubiona dziewczyna poradzi sobie w nowym miejscu!? Czy Allie da radę!?

W Akademii Cimmeria, w której znalazła się dziewczyna, panują dziwne, dające do myślenia zasady. To elitarna placówka, do której trafiają osoby mające wpływowych rodziców. Wszyscy uczęszczający do szkoły mają potomków uczących się wcześniej w danej placówce.
W jaki więc sposób nasza Allie niemająca żadnych, kontaktów, powiązań trafiła do tej placówki!? Czemu w szkole zostaje przyjęta przez
samą dyrektorkę (Isabelle le Fanult) jako najważniejsza uczennica Akademii? Dlaczego, każdy zaczyna się interesować Allie?
Trzeba pamiętać, że szkoła ta ma bowiem swoją niejedną tajemnice. I to od chwili pojawienia się Allie w tej placówce, książka z dość
początkowo mało błyskotliwym początkiem, zaczyna wciągać czytelnika, zaczyna nabierać tempa.

Zachęcam byście poznali Allie Sheridan.

By wczuć się w jej historię przed jak i po przybyciu do Akademii Cimmeria.
Książka nie porwała mnie od pierwszych stron. Może, dlatego, że przed jej odkurzeniem skończyłem lekturę nieco podobnie się zaczynającej. Mam tu na myśli książkę Terri Paddock pt. „Odwyk”. Natomiast w tytule „Wybrani”, przerzucamy kartkę za kartką, poznając sekrety i zmiany akcji. Fajnego rysu tej książce dodają charakterystyczne postacie, które otaczają naszą bohaterkę. To dzięki nim sięgnę do kolejnego tomu „Wybranych”.

Podsumowując.

„Wybrani” to fajnie, lekko napisana książka, którą czyta się również lekko. Dość ze sporym zainteresowaniem, zaciekawieniem, uwagą.
Z czystym sumieniem polecam każdemu do zajrzenia w tę pozycję.

„Tutaj nie wszystko jest takie jak się wydaje…”

wybrani-ksiazka-recenzja

 

Dodaj komentarz