Sosnowski się „Gniewa”

Sosnowski, fenomenalny one man band, porównywany m. in. do takich artystów jak Joe Cocker, czy Tom Waits, opublikował właśnie swój kolejny singiel zatytułowany „Gniew”

Klip do tego utworu przygotowała Marta Kacprzak, zdobywczyni wielu nagród, autorka kultowego teledysku do „Missisipi w ogniu” zespołu Organek, znana też ze współpracy z takimi twórcami jak m.in. Wojtek Mazolewski, Paulina Przybysz, niXes, czy Coma. Autorka klipu tak opowiada o historii jego powstania:

 – Obraz do „Gniewu” to impresja złożona z obrazów zachodniej Kanady, gdzie w podróży spędziłam miesiąc. W cieniu góry Mt Currie, całe we mgłach, jest takie miejsce, gdzie mieszkają niezwykli ludzie: czujni, wrażliwi, dobrzy, dźwigający jednocześnie dramatyczny bagaż doświadczeń poprzednich pokoleń – rdzenni mieszkańcy północnej Ameryki, społeczność Lil’wat Nation. To była dla mnie szczególna podróż pod wieloma względami. Zbiegła się w czasie z ukazaniem się albumu „The Hand Luggage Studio” Sosnowskiego. W kontekście samotnej podróży i tych niezwykłych, napotkanych po drodze okoliczności, szczególnie dobrze komponował się w słuchawkach utwór „Gniew”. Nie planowaliśmy tego teledysku, ale okazało się, że ten utwór połączył moją podróż, ludzi dookoła, splot zbiegów okoliczności, a nawet naszą z Sosnowskim wspólną słabość do serialu „Przystanek Alaska”. Efektem jest ten impresyjny teledysk, który wciąga nas do świata w cieniu góry Mount Currie.

Sosnowski (Bart Sosnowski), warszawski muzyk, kompozytor, doświadczony gitarzysta, znany ze swojego charakterystycznego, zachrypniętego wokalu. Jego debiutancka płyta została zarejestrowana w całości na sprzęcie, który mieści się w jednej torbie podróżnej – stąd jej nazwa: „The Hand Luggage Studio”. To mieszanina wpadającego w ucho, energetycznego roots rocka, bluesa, bluegrassu z elementami country. Jego koncerty to rodzaj live act-u, w którym opowiada o swoich piosenkach, śpiewając i grając nie tylko na gitarze lub banjo, ale akompaniując sobie też jedną nogą na bębnie basowym (stopie), a drugą na tamburynie.

Jego poprzednie single, Where Do We Go i Głową w dół, nie tylko podbiły serca wielu słuchaczy, ale także zdobyły uznanie dziennikarzy muzycznych, m. in. Bogdana Fabiańskiego, Piotra Kaczkowskiego, Bartka Koziczyńskiego, Wojciecha Manna, Piotra Metza, czy Piotra Stelmacha.

Dodaj komentarz