(Prometeusz − amerykańsko-angielski horror science fiction z 2012 roku w reżyserii Ridleya Scotta, ze scenariuszem Damona Lindelofa i Jona Spaihtsa. Muzykę do filmu skomponował Marc Streitenfeld, natomiast autorem zdjęć jest Dariusz Wolski.)

___________________________________________________________________________

{Podtytuł notki: 'FILMOWY KOGEL-MOGEL CZY TRYBUT KINOWY?’}

,,PROMETEUSZ”

TEN, KTO OCZEKUJE ZUPEŁNIE NOWEGO FILMU, BĘDZIE NIECO ZAWIEDZIONY.

Ten, kto powie (liczne komentarze w sieci), że to dokładnie Obcy, tylko w nowej wersji; też nie będzie miał racji. Powstała nowa jakość w historii kina. Jeden z największych reżyserów świata robi remake filmu z samego siebie, który momentami przekształca i film remake’em już nie jest. Czy można zresztą zrobić remake własnego filmu?
Kto nigdy nie czuł klimatu Black Rain, Blade Runnera, nie poczuje nadal stylu w tym filmie. Kto będzie szukał przemieszania Obcego jedynki z obcą dwójką i czwórką – sromotnie się rozczaruje.
Moim zdaniem oczywiście źródłowo najwięcej mamy tutaj Obcego, Ósmego Pasażera Nostromo, ale także jest odnośnik w postaciach odważnych – wojujących kobiet.
Nawiązanie do ról Sigourney Weaver z jedynki, dwójki też, trójki, a nawet czwórki. Motyw dziecka – potwora – oscyluje od samego pomysłu wyrodzenia się z brzucha z jedynki, poprzez dwójkę do wyraźnych nawiązań do czwórki. Nie spotkamy tutaj nawalanki i plutonu Marines, ale miotacze ognia są…

Czym jest ten film, jeśli nie dokładnie remake ’em własnego tworu, jeśli nie Obcym 5?

Według mnie ,,Prometeusz” jest zabawą reżysera o wielkim kunszcie; jest wycieczką po serii Obcy, choć fabuła jest bardzo bliska jedynki.
Jest także niezwykłą zabawą z widzem, zabawą w wycieczkę po kinie. Mamy tutaj odnośniki fabularne, ale i stylistyczne, obrazowe do Misji na Marsa, Obcego jedynki, do klimatycznego i odjechanego Obcego trójki (utalentowanego Davida Finchera), a nawet do Jaskini Zapomnianych Snów.

W niepokojących scenach burzy pyłowej widziałem wiele klasycznych powieści science fiction. Zabrakło mi troszeczkę wydłużenia motywów bytności na statku przed rozwinięciem głównej akcji i wprowadzenia kilku dialogów więcej.

Film jest wizualnie i technicznie dopieszczony do perfekcji. Jest przeżyciem estetycznym. W tym momencie przychodzi na myśl Avatar, z którym również nasuwają się skojarzenia — statki, hologramy, holowizje, przeszklony, przestronny kokpit wydłużonego i zaokrąglonego statku.
Tytuł Prometeusz i delikatne nowe elementy, które zostały tutaj umieszczone, chyba zostały wprowadzone dla „zamydlania oczu”.
I są zupełnie nieważne, jeśli kochasz kino w/g Ridley’a Scotta.

Jeśli uwielbiasz nastrój jego dawniejszych filmów, jeśli lubisz subtelne gry świateł i cieni, jeśli kochasz ridley 'owskie motywy mgieł, dymów, dymków — to ten film jest dla Ciebie. Jeśli kochasz kino i chcesz wybrać się w nostalgiczną wycieczkę do przeszłości — obejrzyj koniecznie!

___________________________________________________________________
_____________________________________________________________________________
(Filmy zawarte w artykule; nawiązujące i filmy – odnośniki:
Obcy, Decydujące Starcie
Łowca Androidów
Obcy, Ósmy Pasażer Nostromo
Obcy 3
Misja na Marsa
Czarny Deszcz
Avatar
Blade Runner
Dangerous Days: Making Blade Runner
Jaskina Zapomnianych Snów)

pol_pl_RIDLEY-SCOTT-PROMETHEUS-PROMETEUSZ-ALIEN-EWOLUCJA-9-X-Blu-ray-3D-8336_2

Dodaj komentarz