Kiedy nadejdzie koniec?

DSC_0799Kilka słów od wydawnictwa:

„Nocni Łowcy z Los Angeles są głównymi bohaterami powieści „Pani Noc”, pierwszej odsłony najnowszego cyklu Cassandry Clare zatytułowanego „Mroczne Intrygi”, kontynuacji bestsellerowej serii „Dary Anioła”.
Minęło pięć lat od wydarzeń przedstawionych w „Mieście Niebiańskiego Ognia”, po których Nocni Łowcy znaleźli się na skraju zagłady. Emma Carstairs nie jest już pogrążoną w żałobie dziewczynką, lecz młodą kobietą, która zamierza za wszelką cenę dowiedzieć się, kto zabił jej rodziców, i pomścić ich śmierć.
Wraz ze swoim parabatai, Julianem Blackthornem, musi się nauczyć ufać swojemu sercu i rozumowi, gdy odkrywa demoniczny spisek obejmujący zasięgiem całe Los Angeles, od Sunset Strip aż po morskie fale roztrzaskujące się na plażach Santa Monica. Gdyby jeszcze serce nie prowadziło jej na manowce…
Jakby mało było tych komplikacji, brat Juliana Mark – uprowadzony przez faerie przed pięcioma laty – zostaje teraz uwolniony w geście dobrej woli ze strony porywaczy. Faerie rozpaczliwie poszukują mordercy, który zbiera wśród nich krwawe żniwo – i w tych poszukiwaniach potrzebują pomocy Nocnych Łowców. Kłopot w tym, że w krainie faerie czas płynie inaczej i Mark nie tylko prawie się nie postarzał, ale na dodatek nie rozpoznaje nikogo ze swoich bliskich. Czy będzie w stanie naprawdę wrócić na łono rodziny? I czy faerie naprawdę na to pozwolą?
Oto rozdzierające serce wprowadzenie do nowej serii Cassandry Clare, „Mroczne Intrygi”, wciągająca gra pozorów, pełna magii i obfitująca w przygody Nocnych Łowców.”

 

Kim jest Cassandra Clare chyba mówić nie muszę, gdyż znają ją już wszyscy. Zasłynęła na całym świecie dzięki serii o Nocnych Łowcach, którą pokochały miliony. Clare po krótkiej przerwie przybywa do nas z nowym cyklem „Mroczne intrygi” będącym kontynuacją bestsellerowej serii „Dary Anioła”.  Cykl ten rozpoczyna książka „Pani Noc”, w której autorka przenosi nas z szarego Nowego Jorku do słonecznego Los Angeles, gdzie poznany waleczną Emmę Carstairs oraz jej utalentowanego parabatai, Juliana Blackthorna. Dwójkę młodych Nocnych Łowców, którym los nie szczędził cierpienia.

 

„Czasem nadzieja to jedyne, co ci zostaje.” [1]

 

Najpierw były „Dary Anioła”, później „Mechaniczne maszyny”. Dwa cykle, które jako jeszcze nastoletnia dziewczyna uwielbiałam. Szeptem przyznam nawet, że „podkochiwałam” się w idealnym Jace’sie. Jednak od tego czasu minęło już sporo lat, zdążyłam dawno dorosnąć, a temat przewodni książek Cassandry Clare ciągle pozostał taki sam. „Mroczne intrygi” to już trzeci z rzędu cykl o walecznych Nefelin jej autorstwa. Aż ciśnie się na usta pytanie, czy autorka nie potrafi opuścić tego magicznego świata? A może po prostu zaczął liczyć się dla niej wyłącznie zysk? Patrząc na spadający poziom książek oraz powtarzające się schematy, osobiście skłaniałabym się do tego drugiego…

Do samej książki ciągle mam mieszane uczucia. Autorka na początku poświeciła naprawdę sporo miejsca na przypomnienie faktów z „Darów Anioła”. Sprawiło to, że początek stał się nudy, a o prawdziwej akcji tak naprawdę można dopiero mówić po przebrnięciu przez pierwsze dwieście pięćdziesiąt stron. Zapewne był to zamierzony zabieg, mający na celu przybliżyć ważne wydarzenia z „Darów Anioła” nowym czytelnikom. Niestety powstał z tego jeden wielki spoiler.DSC_0802

Książką jest przepełniona zbyt długimi i zbędnymi opisami, często powtarzającymi się po kilka razy. Dla przykładu, niezliczoną ilość razy wspominane było, że w oczach Marka widać „dzikie Polowanie, swobodę, wolność, noc”. Czytając to po raz któryś z rzędu, miałam ochotę rzucić tą książką o ścianę. Gdyby nie fakt, że nie była ona moja, pewnie zrobiłabym to.

Nie można jednak ciągle narzekać, bo „Lady Midnight” ma także swoje plusy. Kiedy akcja w końcu się rozpocznie i nie przysłaniają jej mdłe, niekończące się przemyślenia bohaterów to można uznać ją nawet za wciągającą. A zakończenie przedstawione w epilogu wręcz zachęca do sięgnięcia po kolejny tom.

Niewątpliwie plusem tej książki jest okładka, która okazała się być po prostu cudowna! Mroczna, intrygująca oraz co najważniejsze związana z fabułą. Widać, że nareszcie ktoś przyłożył się do tego. Czego nie można powiedzieć o okładkach wcześniejszych serii o Nefelin.

 

Widzimy ten sam świat, a jednak postrzegamy go zupełnie inaczej.” [2]

 

Podsumowując, „Pani Noc” jest średnią książką. Po przebrnięciu przez pierwsze dwieście pięćdziesiąt stron staje nawet całkiem przyjemna i wciągająca. Jeśli jednak liczycie, że będzie to coś nowego, muszę was rozczarować. Ponieważ przeczytacie jeszcze raz tą samą historię tylko tym razem w odwróconych rolach.

 Aleksandra

 [1], [2] Cytaty pochodzące z książki „Pani Noc” autorstwa Cassandry Clare.

 

Pani Noc Cassandra Clare

Dodaj komentarz