Okrążyć słońce to oparta na faktach historia Beryl Margham, jako trzyletnia dziewczyna przyjeżdża do Kenii wraz z matką, starszym bratem i ojcem, który otwiera hodowlę koni. Matka nie wytrzymuje w tych spartańskich warunkach, zabiera syna i wraca do kraju. Ojciec i Beryl zostają sami. Zaczynają budować swoje życie od nowa, wśród nieznanego im otoczenia i społeczności. Dziewczynka wychowuje się w dużej mierze w męskim towarzystwie, robi to samo co chłopcy z plemienia Kikuju, którzy ukorzeniają w niej ducha wojowniczki. O matce szybko zapomina, bowiem to w Afryce Beryl znalazła swój nowy dom i bliskich.

„Nauczyłam się obserwować i pokładać zaufanie w rękach innych niż moje. Nauczyłam się wędrować. Nauczyłam się tego, co powinno wiedzieć każde marzące dziecko – że żaden horyzont nie jest tak odległy, aby nie można przejść ponad nim lub dalej. Tego nauczyłam się od razu. Reszta okazała się trudniejsza’. Str. 7

Trudne wybory jej ojca, przewracały do góry nogami jej życie i zmuszały do dokonania własnych ciężki wyborów. Płaciła wysoką cenę za to, że żyła w zgodzie z własnymi zasadami, a nie narzuconymi normami społecznymi w pierwszej połowie XX wieku, bowiem postanowiła wykonywać męskie zawody i być w tym, co robi najlepsza. Mimo że skandalom i plotkom na jej temat nie było końca i niejednokrotnie ponosiła porażki, to nie poddawała się i parła naprzód kolejno spełniając swoje pragnienia. Beryl na swoim przykładzie pokazała, że życie często potrafi przybrać niespodziewany obrót. Czy ostatecznie zaznała miłości? Tego nie zdradzę, aby nie zepsuć wam przyjemności z czytania.

„Nowe jest dobre, choć może być bolesne”. Str. 98

Akcja powieści toczy się głównie w Afryce w latach 20. XX wieku, gdzie otrzymujemy tylko maleńki fragment z życia Beryl Magrham, ale prawdę mówiąc, najintensywniejszy, w którym kobieta podejmowała najważniejsze w swoim życiu decyzje. Książka podzielona jest na trzy części. Przyjazd i dzieciństwo Beryl w Kenii. Druga to jej wkraczanie w dorosłe życie. Natomiast trzecia opisuje ją jako już dojrzałą kobietę.

 

Trzeba przyznać autorce, że posiada niezwykle lekki i plastyczny styl, dzięki czemu bardzo szybko zatapiamy się w lekturze, przeżywając całą historię wraz z główną bohaterką – narratorem powieści. Beryl Markham została przedstawiona jako kobieta odznaczająca się niewiarygodną siłą i hartem ducha. Pierwsza kobieta posiadająca licencję pilota i licencję tresera koni, która w 1936 roku ustanowiła nowy rekord lotu przez Atlantyk. Nie bała się pracy fizycznej, a dorastanie na farmie tylko ukształtowało jej charakter. Niejednokrotnie testowała granice swoich możliwości i potrafiła zaryzykować, nawet gdy nie miała gwarancji na wygraną. To dzięki swej odwadze zaszła tak daleko i udowodniła licznym, że jeżeli czegoś się bardzo pragnie, to dzięki ciężkiej pracy, można wiele zdziałać.

 

Bardzo lubię czytać biografie, które opisują o losach interesujących ludzi, dlatego jestem ogromnie usatysfakcjonowana z lektury. Zaliczam tę książkę do jednej z najlepszych, jakie miałam okazję czytać w tym roku. Polecam osobom, które lubią historie oparte na faktach traktujące o perypetiach silnych i nieugiętych kobiet. Jeżeli podobnie jak ja, nigdy wcześniej, nie słyszeliście o Beryl Markham, to polecam waszej uwadze książkę Pauli McLain Okrążyć słońce, to świetnie skrojona i poruszająca opowieść, która zachwyci niejednego konesera dobrej literatury.

„Gdybyś mógł jeszcze raz przeżyć życie (…) dokonałbyś zmian?” str. 301

Klaudia Skiedrzyńska

 

 Okrążyć słońce. Paula McLain

Dodaj komentarz