Sięgając po „Kobietę w oknie” w ogóle nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu. Słyszałam o niej co prawda wiele pozytywnych opinii, jednak moje doświadczenie podpowiadało mi, że te najbardziej polecane pozycje niestety zbyt często okazują się być zupełnym nieporozumieniem. Dlatego do „Kobiety w oknie” podeszłam z dużą rezerwą. Nie chciałam już na początku nastawić się, że przeczytam dobrą książkę, aby potem się nie rozczarować. Na szczęście debiutancka powieść A. J. Finna okazała się być jedną z tych, które bez względu na nastawienie czytelnika nie rozczarowują.

IMG_20180328_153408_218„Szaleństwo jest wtedy, Fox – przypomniał mi Wasley, parafrazujący Einsteina – kiedy wielokrotnie powtarzasz tę samą czynność, za każdym razem oczekując innego rezultatu.”

Moim zdaniem „Kobieta w oknie” jest naprawdę niezłym thrillerem psychologicznym, z którym można bardzo przyjemnie spędzić czas. Intryguje, trzyma w napięciu i nie raz jest w stanie mocno zaskoczyć czytelnika. Co prawda zaczyna się dość spokojnie, przez co początek niektórym może wydawać się odrobinę nużący, aczkolwiek kiedy akcja rozkręci się już na dobre, to nie można się od niej oderwać. Autor naprawdę sprytnie stopniuje akcję i przez prawie cały czas bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę, podsuwa mylne tropy, zachęca do spekulowania, a wszystko po to, by na sam koniec okazało się, że nic z tego w co wierzyliśmy nie było prawdą.

Czytając opinie na temat tej powieści bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że sposób, w jaki została poprowadzona narracja albo sama fabuła przypomina coś co już gdzieś było. Jest to bardzo słuszna obserwacja, bo jak sam autor w jednym z wywiadów wspomniał w tej książce bawił się różnymi motywami oraz schematami charakterystycznymi dla tego gatunku, przez co nie jest ona zbyt oryginalna czy odkrywcza. Moim zdaniem jednak w żaden sposób nie umniejsza to przyjemności z czytania.

„Gdybym miała wszystkie te lata pracy z dziećmi, całe to doświadczenie skondensować do jednej nauki, brzmiałaby ona tak: dzieci są wyjątkowo odporne. Są w stanie znieść zaniedbanie i przeżyć wykorzystywanie, wytrzymują, a nawet rozwijają się w sytuacjach, w których dorośli łamią się jak drzewa podczas burzy.”

Jeśli zamierzacie sięgnąć po „Kobietę w oknie”, to moim zdaniem warto sobie najpierw zarezerwować dzień lub dwa na spokojne czytanie, bo książkę te ciężko odłożyć i jeszcze ciężej o niej zapomnieć. Gorąco polecam!

Aleksandra

Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Kobieta w oknie” autorstwa A.J. Finn.

okladka

Dodaj komentarz