O dwunastej zero-zero

Wszystkie duszki poszły spać

Tylko jeden mały duszek

Zdjął majteczki, zaczął szczać

Wtem mogiła się otwiera

Z dna wychodzi szary trup

I na duszka się wydziera:

,,Czemuś naszczał na mój grób!”

,,Mam cię w dupie, stary trupie

Tam, gdzie zechcę, będę szczał”

I podrapał się po dupie

Wziął majteczki, poszedł spać

 

Czasami zdarza się, że zaopatruję moje dziecko w coś, na co sama mam ochotę. Mowa tu oczywiście o grach, zabawkach i przede wszystkim książkach. Gadżety sprawiające przyjemność kilku pokoleniom charakteryzują się bezcenną wartością. Dla starszych stanowią powrót do beztroskich lat, młodszym zaś głównie zapewniają rozrywkę.

Kiedy przypadkiem w jednym z dyskontów dostrzegłam stos kolorowych, odznaczających się intrygującą szatą graficzną lektur, nie przeczuwałam, że zakup kilku egzemplarzy wyzwoli falę wspomnień, zarumieni policzki i zaowocuje
gromkim śmiechem, który w trakcie czytania będzie roznosił się po całym domu.

Nie sądziłam, że obie z córką tak bardzo wczujemy się w rolę zarówno narratora i jak i bohaterów rymowanek, powtarzanek i śpiewanek,
niegdyś popularnych na szkolnych korytarzach i podwórkach.

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Swego czasu Pan Pierdziołka królował na blogach parentingowych, bawiąc zarówno rodziców, jak i ich pociechy. Teraz spalam się ze wstydu, zastanawiając dlaczego wówczas nie przykuł mojej uwagi, czemuż go zignorowałam, jak to możliwe, że nie obdarzyłam zasłużonym zainteresowaniem tak wyśmienitej propozycji Wydawnictwa Zysk i S-ka. Czysty przypadek sprawił, że naprawiłam ten błąd.

Jeśli nie wierzycie, że słowo pisane w połączeniu z dopracowanymi w każdym detalu, korespondującymi z treścią, komicznymi ilustracjami potrafią wprawić Was w dobry nastrój- czym prędzej sięgnijcie po Pana Pierdziołkę i pozostałą bandę. Mnie udało się zakupić dwie z trzech dostępnych pozycji wspomnianej serii i wiem, że nie poprzestanę dopóki nie dorwę kolejnego egzemplarza.

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

W estetycznie wydanych, odzianych w twardą, lakierowaną okładkę książkach znajdziecie utwory, które usłyszeliście w pierwszych latach
podstawówki. Niektóre z nich zostały Wam przybliżone przez rodziców, dziadków czy starsze rodzeństwo, jeszcze inne, zwłaszcza te niegrzeczne, wręcz pikantne, wyszeptali do uszu Wasi rówieśnicy.

Treści wyliczanek wielokrotnie powtarzałam w trakcie popularnych ówcześnie gier podwórkowych, zrzeszających dzieciarnię z pobliskich
podwórek, kiedy to do szczęścia potrzebna nam była kreda, rozciągnięta guma do skakania, albo własne ręce. Stawaliśmy w kręgach, klaskaliśmy w dłonie sąsiada, a wokoło roznosiły się radosne dźwięki. To była zdrowa rywalizacja, ruch na świeżym powietrzu i zajęcie, które sprawiało radość każdemu, bez względu na ubiór, pochodzenie czy stan konta rodziców.

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Zarówno Sny i tobołki Pana Pierdziołki jak i Pan Pierdziołka spadł ze stołka, ilustrowane przez Kasię Cerazy dedykowane są kilku pokoleniom czytelników. Najmłodsi odnajdą pociechę w ,,Małych pieskach dwóch, które chciały przejść przez rzeczkę”, nieco starsza grupa odbiorców książek będzie mogła poćwiczyć niedawno opanowaną umiejętność czytania, gdyż zawarte w lekturach treści pod względem objętościowym (pomijając kilka przypadków) zajmują niewiele miejsca. Jeśli zaś chodzi o moich rówieśników, jak i naszych rodziców (!) to dam sobie uciąć
rękę, że zakręci im się łezka w oku, a na twarzy pojawi się wymowny uśmieszek w trakcie recytowania niepoprawnych politycznie, kąśliwych, opisujących dwuznaczne sytuacje treści. Bowiem na stronach opisywanych książek pojawią się wyśmiewanki z postaci historycznych, odwołania do nie tylko europejskich tradycji oraz kulturalny misz-masz. A wszystko to zostało zaprezentowane w ciekawy, niebanalny sposób, jakby zarówno pomysłodawcy lektur wyśmienicie się bawili w trakcie tworzenia obu książek.

DSC_0105

Gromkie brawa należą się wydawnictwu za dobór wierszy, wyliczanek i śpiewanek, które wyszły spod pióra między innymi Jana Grzegorczyka, Adama Asnyka, Janiny Porazińskiej, Zofii Rogoszównej. Wszystkie utwory stanowią deklamacyjne wyzwanie dla czytelnika. Wręcz zachęcają do tego, by wczuć się w różne role, tchnąć życie w nieco zapomniane treści, pokusić się o własną interpretację. Odpowiednia modulacja głosu
w trakcie odczytywania z całą pewnością przykuje uwagę naszej latorośli. Sama wielokrotnie pokusiłam się o odśpiewanie historii krasnoludka, zwałkowanego na śmierć przez własną małżonkę czy o zanucenie jednej z najpiękniejszych kołysanek- ,,Z popielnika na Wojtusia” czym wzbudziłam zachwyt i szacunek własnego dziecka.

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Obie książki podzielone są na części przeznaczone dla młodego odbiorcy, jak i dla osób, które nie spłoną rumieńcem w trakcie odczytywania nieprzyzwoitych, pełnych ,,ugrzecznionych wulgaryzmów” rymowanek. Bowiem pomysłodawcy serii zadbali o odpowiedni poziom wspomnianych lektur, tak, by nie godziły one w dobre obyczaje, poprawiały nastrój, przystrajały nasze twarze w rumieńce.

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Pan Pierdziołka spadł ze stołka Sny i tobołki Pana Pierdziołki

Fenomenalną pracę wykonała Kasia Cerazy, autorka ilustracji. Na pierwszy rzut oka widać, że jest kobietą pełną pasji i poczucia humoru.
Do tematu podeszła z ogromnym zaangażowaniem, fantazją i rozmachem. Na jej obrazkach sam Hitler prezentuje się niczym popierdółka, zaś symbol mądrości- sędziwy Rabin zyskał nowe, weselsze i bardziej przyziemne oblicze. Prace Kasi rywalizują z tekstem, czasami nawet go przyćmiewają, dzięki czemu lektura przypomina skarbiec z niematerialnym i niemożliwym do wyczerpania dobrem.

DSC_0102

Świetna lektura! Rewelacyjna seria! Nie może jej zabraknąć na półkach Waszych biblioteczek.

DSC_0104

Pan Pierdziołka spadł ze stołka i Sny i tobołki Pana Pierdziołki


Wydawnictwo Zysk i S-ka

Wydanie I

Poznań 2012 i 2014

 Powyższy tekst ukazał się również na moim blogu:

http://lilia.celes.ayz.pl/blog/dla-dziecka/banda-pana-pierdziolki-czyli-ponadczasowej-lektury-czar/

Dodaj komentarz