Lovecraft napisał w swoim życiu wiele opowiadań i tysiące listów,  ale w tym tomie mamy szansę poznać jego twórczość poetycką – co ważniejsze, zarówno w oryginale, jak i świetnym tłumaczeniu Mateusza Kopacza, dodatkowo bogato okraszone niesamowitymi grafikami Krzysztofa Wrońskiego. Lovecraft mogę czytać wszystko, ze względu na jego barwny, bogaty stylCzytaj dalej…

Na ten tytuł czeka chyba każdy fan literackiego horroru w Polsce. Filmowa wersja „Omena” to wszak, obok „Dziecka Rosemary” i Egzorcysty”, jeden z najbardziej znanych i kultowych horrorów w historii kinematografii. Jednak w przeciwieństwie do doskonałych książek Levina i Blatty’ego, książka Davida Seltzera nigdy nie zyskała takiego rozgłosu. I trudnoCzytaj dalej…

Długa, intensywna, fantastyczna lektura, która wymagała dużych pokładów skupienia i wyobraźni, ale też cierpliwości i chwil oddechu. Jedna z moich największych zaległości czytelniczych. Dlaczego największych zaległości? Przecież są na moich półkach książki, które czekają parę lat, niektóre się nawet nie doczekały – ale Schulza nie czytałem w ogólniaku, gdy byłCzytaj dalej…

Wydaje mi się, że wszyscy dokładnie znamy losy małego, drewnianego chłopczyka o imieniu Pinokio, którego Geppetto wystrugał z kawałka drewna i traktował jak syna. Jego nieposłuszeństwo i naiwność przysparzały mu wielu kłopotów, ale dzięki temu poznał mnóstwo ciekawych postaci, zwierząt i baśniowych stworzeń oraz przebył wspaniałą przygodę, z której powróciłCzytaj dalej…

Okazyjnie upolowany ebook czekał, jak to ebook, stanowczo za długo. Raz, że duża objętość, dwa, że dotychczas tłumaczenia Samotnika z Providence bywały trudne w odbiorze. Maciej Płaza zmienił reguły gry. Pamiętam te pierwsze, nieśmiałe podejścia do opowiadania „Zew Cthulhu” (do którego często upraszczane są skojarzenia ze spuścizną Mistrza), późniejszą lekturęCzytaj dalej…